Słynna już metoda „na wnuczka” niestety nadal jest wykorzystywana do okradania osób starszych. Przez lata doczekała się licznych mutacji. Nasza Czytelniczka przesłała informację o podszywaniu się oszustów pod Centralne Biuro Śledcze.
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwa metodą na tzw. wnuczka. Z ustaleń mundurowych wynika, że werbował on ludzi, którzy odbierali później pieniądze od oszukanych seniorów. 37-latek usłyszał już 13 zarzutów oszustw oraz ich usiłowań. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Oszustwa wobec osób starszych to w ostatnim czasie prawdziwa plaga. Seniorzy najczęściej padają ofiarami przestępców podszywających się pod policjantów, prokuratorów, czy też członków najbliższej rodziny. Jednak dzięki pracy policjantów oraz coraz większej czujności przedstawicieli banków, oszuści są systematycznie wyłapywani przez mundurowych. W ręce policjantów z Radomia wpadli kolejni podejrzani o tego typu przestępstwa.
Lubińscy policjanci w ramach wojewódzkiego projektu pn. "Kochana Babciu, Najdroższy Dziadku" zorganizowali spotkanie w Domu Dziennego Pobytu "Senior" mającego swoją siedzibę na terenie miasta. W czasie tego przedsięwzięcia uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Lubinie zaprezentowali występ artystyczny pod hasłem "Babciu, Dziadku nie daj się oszukać!". Wszystko po to, aby uczulić i ostrzec osoby starsze przed przestępcami wyłudzającymi pieniądze metodą na tzw. wnuczka.
Przestępcy działający metodą „na wnuczka” nie mogą czuć się bezkarnie. Efektem intensywnej pracy warszawskich policjantów było błyskawiczne ustalenie i zatrzymanie osób wyłudzających pieniądze. Od początku tego roku stołeczni funkcjonariusze zatrzymali już 14 osób podejrzanych o oszukanie starszych osób. Wobec 12 z nich sąd zastosował tymczasowy areszt. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Oszuści "na wnuczka" i "na policjanta" wciąż oszukują starsze osoby. Wyłudzają pieniądze od naszych babć, mam, cioć, dziadków, ojców i wujków. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzegajmy naszych krewnych przed osobami podszywającymi się pod członków rodziny czy policjantów. Przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze metodą na tzw. wnuczka czy policjanta ostrzegają sami policjanci.
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwa metodą na tzw. wnuczka. 44-latek odbierał pieniądze od seniorów. Usłyszał cztery zarzuty: jednego oszustwa oraz usiłowań oszustw. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
20 tys. zł i biżuterię wartą 3 tys. zł straciła 74-letnia mieszkanka Zamościa, po tym jak zadzwoniła do niej fałszywa córka. Kobieta rozpaczliwym głosem poprosiła matkę o pożyczkę kilkudziesięciu tysięcy złotych na bankowe formalności. Starsza pani chcąc wspomóc córkę w tarapatach przekazała nieznajomemu gotówkę i kosztowności, którymi dysponowała. Kiedy po kilku godzinach skontaktowała się z prawdziwą córką, okazało się, że ta do niej nie dzwoniła i nie prosiła o pożyczkę. O oszustwie 74-latka powiadomiła policję.
Metodą na wnuczka, członka rodziny i policjanta próbowali wczoraj wyłudzić pieniądze oszuści od kilkunastu mieszkańców Świdnika. Starsi ludzie nie dając wiary telefonicznym rozmówcom, nie ulegli i nie przekazali rzekomo potrzebnych pilnie pieniędzy w kwotach niekiedy sięgających do ponad 85 tys. złotych. W Zamościu, dzięki czujności starszej kobiety, udało się zatrzymać i przedstawić zarzuty 47-latkowi, który prosił o kilkusetzłotową pożyczkę na zapłacenie kary w związku z rzekomym wypadkiem drogowym.
Wpadli kolejni oszuści okradający starsze osoby metodą na tzw. wnuczka. Policjanci w Białymstoku oraz Lublinie zatrzymali dwóch mężczyzn zajmujących się tym procederem. Zgodnie z kodeksem karnym, oszustom grozi kara do 8 lat więzienia.
Oszuści "na wnuczka" i "na policjanta" wciąż oszukują starsze osoby. Wyłudzają pieniądze od naszych babć, mam, cioć, dziadków, ojców i wujków. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzegajmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny. Osoby te mogą prosić o pieniądze, które mają im pomóc w rozwiązaniu nagłego problemu. Nie pozwólmy, aby w ten sposób nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia. Porozmawiajmy z nimi o oszustach.
Policjanci z Lublina zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który odpowie za oszustwa metodą na wnuczka i policjanta CBŚ. Oszusust działał na terenie Lublina, Świdnika oraz Lubartowa. Okradł łącznie pięć starszych kobiet wyłudzając w ten sposób pieniądze w kwocie ponad 100 tysięcy złotych. Za oszustwa grozi mu teraz 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Ciechanowa zatrzymali 20-letniego mężczyznę podejrzanego o oszustwo metodą "na wnuczka". Wpadł podczas próby przekazania pieniędzy. Mężczyzna już usłyszał zarzut usiłowania oszustwa i przyznał się do winy. Najprawdopodobniej oszukał w ten sposób dwadzieścia kilka osób z całej Polski. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Oszukana metodą na wnuczka 88-letnia mieszkanka Lublina odzyskała swoje pieniądze - prawie 18 tysięcy złotych. Oddał je mężczyzna, który przyszedł po odbiór gotówki. Powiedział kobiecie, że jest to oszustwo i ostrzegł, aby nikomu nie przekazywała pieniędzy. Mężczyzna najprawdopodobniej zorientował się, że został zatrudniony przez oszustów i zwrócił pieniądze.
Policjanci z gdańskiego Przymorza zatrzymali na gorącym uczynku 26-letniego oszusta, który zgłosił się do 45-letniej gdańszczanki po odbiór pieniędzy dla jej syna. O jego wypadku i gotówce potrzebnej na kaucję kobieta dowiedziała się przez telefon. Na szczęście szybko zorientowała się, że jest oszukiwana i umawiając się na przekazanie pieniędzy, powiadomiła o całym zdarzeniu policję. Funkcjonariusze ustalili, że 26-latek w podobny sposób oszukał dwie inne kobiety.