Po mrocznym "Sweeneym Toddzie" i kolorowej "Alicji w krainie czarów" dostajemy mieszankę jednego i drugiego. Niesamowite opowieści, czarny humor, ironia - to wszystko znaki rozpoznawcze Tima Burtona. Niemal obowiązkowe elementy jego twórczości. Pytaniem pozostaje, jak bardzo niesamowita będzie to opowieść oraz jak wiele czarnego humoru i ironii wleje w nią reżyser.
Tim Burton z początku nie chciał obsadzić swojej partnerki, Heleny Bonham Carter, w filmie "Mroczne cienie". Carter wystąpiła już w wielu dziełach swojego ukochanego, m.in. "Alicja w krainie czarów" i "Sweeney Todd - demoniczny golibroda z Fleet Street". Przed rozpoczęciem prac nad "Mrocznymi cieniami" Burton poinformował ją, że w głównej roli obsadzi inną aktorkę.