Choć już od wielu lat jest znanym w świecie piłkarskim szkoleniowcem, w Polsce jego nazwisko stało się popularne w lipcu 2006 roku, kiedy to otrzymał posadę trenera naszej kadry. Od kibiców od razu otrzymał kredyt zaufania, środowisko związane z futbolem było bardziej sceptyczne. Ale gdy niegrająca dotychczas zbyt dobrze drużyna zaczęła odnosić sukcesy, czego uwieńczeniem był awans do Euro 2008 – pokochali go wszyscy fani piłki: oto Leo Beenhakker, zwany przez niektórych cudotwórcą.