Jak zapowiedziało Ministerstwo Zdrowia, w poniedziałek zostanie opublikowana nowa lista leków refundowanych. W 2009 roku ma zostać aktualizowana dwukrotnie.
W liście otwartym do Minister Zdrowia Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny apeluje o jak najszybsze skontrolowanie tych ośrodków diagnostyki mammograficznej, w których przeprowadzony niedawno audyt kliniczny wskazał na niski stopień wiarygodności badań.
Podczas uroczystej gali, która odbyła się 14 stycznia w warszawskim Hotelu Le Royal Meridien Bristol, ogłoszono wyniki rankingu stu najbardziej wpływowych osób w ochronie zdrowia. Na czele listy już po raz trzeci znalazł się prof. Zbigniew Religa.
Z przeprowadzonych przez polskich lekarzy badań wynika, że w jelicie grubym co czwartej osoby powyżej 50. roku życia występują polipy, z których może rozwinąć się rak jelita grubego. Ministerstwo Zdrowia współorganizuje akcję mającą na celu zachęcenie do badań kolonoskopowych.
Jak informuje RMF FM, Ministerstwo Zdrowia chce zmian w zakresie formowania list leków refundowanych. Planuje się wprowadzenie konkurowania wśród firm farmaceutycznych o miejsce na liście tych farmaceutyków. Ma to skutkować niższymi cenami medykamentów.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez PBS DGA (zleconych przez Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – PZPPF), prawie 50% lekarzy nie informuje pacjentów o możliwości zakupu tańszych preparatów (stanowiących zamienniki droższych medykamentów). Badania przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 1048 dorosłych Polaków.
Resort zdrowia planuje wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenie pielęgnacyjne, nowe rozwiązanie ma być wdrożone w 2009 roku. Zgromadzone w ten sposób pieniądze będą przeznaczone na opiekę pielęgnacyjną nad osobami starszymi. Tylko w 2009 roku z nowego ubezpieczenia system lecznictwa może uzyskać 8,4 mld zł.
Minister zdrowia Zbigniew Religa przedstawił podczas konferencji prasowej koszyk gwarantowanych świadczeń medycznych. Procedury, które znalazły się w tym pakiecie mają być finansowane przez NFZ.
Z sondażu CBOS wynika, że protesty lekarzy popiera 43% obywateli, zaś krytykuje je 37%. Aż 16% przyjmuje ten status quo obojętnie.
Lekarze nie zaprzestają walki o podwyżki, wcześniejsze akcje nie przyniosły oczekiwanych rezultatów i medycy odejdą od łóżek. Odwołane zostaną zaplanowane zabiegi i operacje, placówki będą pracowały jak na ostrym dyżurze. Od poniedziałku rozpocznie się bezterminowy strajk lekarzy.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w niektórych miejscach w kraju odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Organizatorem strajku był OZZL (Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy). Lekarze domagają się podwyżek płac oraz zwiększenia nakładów na służbę zdrowia.
Jak powszechnie wiadomo, zawód lekarza wymaga ciągłego doskonalenia umiejętności i poszerzania wiedzy medycznej. Zgodnie z tym lekarze i dentyści mają ustawowy obowiązek uczęszczać na kursy i szkolenia. Do tej pory koszty poniesione na doskonalenie zawodowe lekarze ponosili ze swojej kieszeni. Już niedługo może się to zmienić, pracownicy służby zdrowia zbierają podpisy pod obywatelską ustawą, która pozwoli na finansowanie szkoleń i kursów z budżetu państwa.
Ministerstwo Zdrowia zamierza walczyć z medycznymi oszustami, których działalność szkodzi pacjentom. Takim praktykom ma zapobiec internetowy rejestr osób z kwalifikacjami - podaje "Metro". Pacjenci dzięki temu spisowi będą mogli sprawdzić, kto zajmuje się leczeniem nielegalnie i wykonuje zawód bez uprawnień.
Z projektu ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu chorób zakaźnych, który opracowało Ministerstwo Zdrowia wynika, że dyrektorzy szpitali będą osobiście odpowiedzialni za to, że w ich placówce doszło do zakażenia pacjenta groźną chorobą.
Niekorzystną dla polskich pacjentów sytuację, jaką jest emigracja anestezjologów, miały powstrzymać noworoczne podwyżki plac dla lekarzy tej specjalności, niestety nie dojdą one do skutku. W konsekwencji Związek Zawodowy Anestezjologów przewiduje kolejną falę emigracji lekarzy.