Masz dość miejskiego ścisku? Nie jesteś sam! Według badania przeprowadzanego przez Homo Homini dla Wealth Solutions, Polacy najchętniej wyprowadziliby się z miast.
Podstawowa zasada na rynku nieruchomości mówi, że liczą się trzy rzeczy: lokalizacja, lokalizacja i… lokalizacja. To właśnie charakter lokalizacji i związana z nią cena działki w dużej mierze decyduje o tym, jakiego rodzaju mieszkania są budowane przez dewelopera w danym miejscu.
Czas, jaki jest potrzebny do sprzedaży mieszkania stanowi swego rodzaju wskaźnik sytuacji na rynku mieszkaniowym. Wydłuża się on, gdy na rynku panuje marazm, a sprzedających jest więcej od tych, którzy są zainteresowani kupnem. Z kolei wraz z poprawą koniunktury przeciętny okres ekspozycji niezbędny do znalezienia kupca ulega zazwyczaj skróceniu.
Według różnych szacunków w naszym kraju brakuje obecnie od 1,5 do 2 mln mieszkań. W kiepskiej sytuacji mieszkaniowej znajdują się szczególnie młodzi Polacy. Ze względu na niewielki staż pracy nie mają jeszcze odłożonych oszczędności, a poziom zarobków nieraz nie pozwala na zaciągnięcie kredytu na nowe mieszkanie. W takim wypadku często wybieranym rozwiązaniem jest zakup lokalu mieszkalnego z wielkiej płyty.
Zmiany w programie "Rodzina na swoim" sprawiają, że obecnie bardzo trudno jest znaleźć odpowiednie mieszkania spełniające nowe zasady, zwłaszcza w takich dużych miastach, jak Kraków, czy Wrocław. W związku z tym można się spodziewać, że Polacy chętniej niż do tej pory na miejsce zamieszkania zamiast największych miast, będą wybierać otaczające je mniejsze miejscowości, gdzie ceny nieruchomości są dużo niższe.
Osoby poszukujące tanich mieszkań z pierwszej ręki mogą obecnie przebierać w znacznie większej ofercie, niż jeszcze rok temu. Zwiększająca się podaż tańszych lokali mieszkalnych zarówno, jeśli chodzi o stawki za mkw., jak i ceny całkowite wynika ze strategii deweloperów, którzy w ten sposób dostosowują swoją ofertę do obniżającej się zdolności kredytowej Polaków.
Do głównych czynników, które należy rozpatrzyć w pierwszej kolejności poszukując nowego mieszkania należą cena i lokalizacja. To, które z nich ma decydujące znaczenie dla osób kupujących nowe lokale mieszkalne, można sprawdzić wyznaczając najpopularniejsze rejony miast.
W miarę upływu czasu wraz z rozwojem gospodarczym zwiększają się wymagania ludności odnośnie warunków mieszkaniowych. Mieszkania, które jeszcze 20 - 30 lat temu stanowiły marzenia większości Polaków dzisiaj są wybierane raczej z konieczności, niż z chęci. Warto prześledzić, jak zmieniała się charakterystyka polskich mieszkań na przestrzeni ubiegłych lat.
W Warszawie na koniec czerwca najwyższa stawka za m.kw. powierzchni mieszkania deweloperskiego wynosiła 45 tys. zł, w Krakowie ceny dochodziły do blisko 30 tys. zł/m.kw. Z kolei najwyższa cena za lokal we Wrocławiu przekraczała 21 tys. zł/m.kw. Najdroższe mieszkania w każdym z tych miast łączy jedno – lokalizacja.
W obiegowej opinii większości Polaków najatrakcyjniejsze są mieszkania zlokalizowane od pierwszego do trzeciego piętra i to właśnie one powinny charakteryzować się najwyższą ceną. Czy tak jest w rzeczywistości?
Zastrzeganie, że cena mieszkania może wzrosnąć w przypadku zmiany stawki VAT, a kupujący nie ma prawa odstąpić od umowy – to wciąż jedna z najczęściej stosowanych przez deweloperów niedozwolonych praktyk. Zgodnie z prawem, gdy przedsiębiorca zmieni istotne warunki umowy, np. cenę oferowanego towaru lub usługi, konsument ma prawo odstąpić od umowy bez ponoszenia dodatkowych kosztów - przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Od drugiej połowy ubiegłego roku systematycznie zwiększa się oferta dostępnych nowych mieszkań w największych polskich miastach. Taka sytuacja zapewne przełoży się z czasem na obniżki ich cen.
Zgodnie z obiegowa opinią im niższa powierzchnia mieszkania, tym wyższa cena za 1 mkw. Podążając tym tropem najdroższe stawki powinny mieć miejsce w wypadku kawalerek, a wraz ze wzrostem metrażu cena powinna się obniżać. Warto sprawdzić czy taka teza rzeczywiście znajduje potwierdzenie w głównych polskich miastach.
Nadeszła wiosna, a wraz z nią sezon budowlany. Wiele osób planuje w tym czasie zamienić mieszkanie w bloku na dom. Wizja życia na dużej przestrzeni, w otoczeniu zieleni sprawia, że zmagania na placu budowy przestają martwić. Jednak oprócz trudów związanych z budową, taka przeprowadzka wiąże się też z koniecznością podjęcia ważnych decyzji – co zrobić z obecnym mieszkaniem, kiedy i czy w ogóle je sprzedać, jaki kredyt zaciągnąć. Jest kilka rozwiązań – które z nich jest najlepsze?
O czym należy pamiętać aranżując komfortowe mieszkanie dla osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim? Podstawową sprawą jest otwarta przestrzeń, umożliwiająca swobodne przemieszczanie. Wnętrze urządzone w duchu prostoty i minimalizmu, z niskimi, łatwo dostępnymi meblami, będzie idealnym rozwiązaniem. Nie tylko ze względu na funkcjonalność, ale i estetykę. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na bezpieczeństwo i wygodę użytkowania takich potencjalnie niebezpiecznych miejsc, jak kuchnia czy łazienka.