Keith Richards wyjawił, że losy kolejnej płyty The Rolling Stones zależą wyłącznie od Micka Jaggera. Gitarzysta zdradził, że prace nad nowymi piosenkami jeszcze nie ruszyły, bowiem wokalista nie jest gotowy, by wejść do studia.
Freddie Mercury, wieloletni wokalista zespołu Queen, został numerem jeden na liście rokowych legend wszechczasów. Mercury pokonał takich kultowych muzyków, jak: Elvis Presley, Jimi Hendrix, czy Eric Clapton.
Widzowie, którzy mieli okazję uczestniczyć w lipcowym koncercie The Rolling Stones w Warszawie, prawdopodobnie po raz ostatni bawili się na show zorganizowanym przez tę legendarną grupę. Wiekowi już muzycy podobno myślą o emeryturze.
Tytuł jednej z najsłynniejszych piosenek The Rolling Stones ma wyrażać sprzeciw wobec konformizmu i braku odpowiedzialności, stanowi jednak także hasło doskonale odzwierciedlające dotychczasowe życie lidera zespołu - Micka Jaggera. Słynny artysta od 47 lat spełnia się jako wokalista, jego agresywne i sugestywne piosenki oraz charyzmatyczna osobowość przydały mu niezliczone rzesze fanów na całym świecie, jednakże prywatne życie piosenkarza pełne jest burzliwych sytuacji i niespełnionych oczekiwań. Jagger czerpie z życia pełnymi garściami, ale wydaje się pozostawać w stanie ciągłego nienasycenia...
Starszy pan w rozczłapanych kapciach, na którego inni mówią po prostu bezosobowo „dziadek” to już zamierzchła przeszłość. I całe szczęście. W świecie, gdzie stale przybywa osób w wieku emerytalnym, ich obraz diametralnie się zmienia. Ludzie tacy jak Bill Clinton, Steven Spielberg, Paul McCartney czy Mick Jagger wcale nie chcą, wraz z wiekiem, usuwać się w cień, a obecny rynek teraz właśnie otwiera przed nimi nowe horyzonty.