Joan R. Ginther wygrała na loterii i nie byłoby w tym nic dziwnego (wszak wygrane padają dość często, choć trzeba przyznać, że gracze często zadają sobie pytanie: dlaczego to znów nie ja?), gdyby nie fakt, że to jej czwarta wygrana...
Uczestnictwo w grach hazardowych w ciągu ostatniego roku zadeklarowała połowa dorosłych Polaków - wynika z badania zrealizowanego przez CBOS. Spośród obecnych na polskim rynku gier, w których wygraną są pieniądze, największą popularnością cieszą się niezmiennie gry Totalizatora Sportowego – udział w nich deklaruje ponad dwie piąte Polaków. Na drugim miejscu plasują się konkursy i loterie SMS-owe, w które grywa obecnie blisko co piąty dorosły Polak. Udział w pozostałych grach deklaruje łącznie 10 procent badanych.
9 października Duży Lotek zmieni się w Lotto. Nowa gra będzie miała te same proste zasady co jej poprzednik, natomiast zaoferuje graczom o wiele wyższe wygrane.
Systematycznie wzrasta nasza skłonność do podejmowania ryzyka. Przez ostatnich kilka lat rosły przychody firm bukmacherskich - Polacy bardziej angażowali się w gry liczbowe, a także częściej odwiedzali salony gier i kasyna.
Od kilku dni przed kolekturami Toto – Lotka tworzą się kolejki. Nic dziwnego, w dzisiejszym losowaniu jest „do wzięcia” rekordowa wygrana w 50 – letniej historii Totalizatora Sportowego: 35 milionów złotych.
Według specjalistki od uzależnień z berlińskiego Caritasu granie w totolotka może prowadzić do nałogu. Sabine Grüsser mówi, że na swojej drodze zawodowej spotykała ludzi silnie uzależnionych od wypełniania kuponów, przy czym czynnikiem uzależniającym nie było marzenie o bogactwie, ale dreszczyk emocji towarzyszący oczekiwaniu na wyniki losowań.
Totalizator Sportowy zamierza podwyższyć cenę zakładów Dużego Lotka aż o 70 proc. Nie będzie to więc zmiana kosmetyczna, ale mocno odczuwalna, szczególnie dla tych, którzy wysyłają duże ilości zakładów.