W związku z zapowiedzianym strajkiem lekarzy Ministerstwo Zdrowia wraz z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowują się do zapewnienia pomocy medycznej pacjentom. Jak zapewnia minister Religa, strajk nic nie da lekarzom, ponieważ na podwyżki dla nich nie ma w resorcie pieniędzy.
W kwietniu br. w Katowicach, Warszawie i Poznaniu odbędą się I Międzynarodowe Medyczne Dni Kariery. Na targach swoje oferty zaprezentują agencje rekrutacyjne oraz bezpośredni pracodawcy m.in. z: Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemiec, Hiszpanii, Szwecji, Danii, Norwegii, Francji, a także Stanów Zjednoczonych, Australii i Nowej Zelandii. Niestety - obecnych będzie tylko trzech pracodawców z ofertami pracy dla personelu medycznego w Polsce.
Z sondażu CBOS wynika, że ponad 40 proc. Polaków sądzi, iż porównywalna jest ilość lekarzy biorących łapówki do tych, których można określić mianem przyzwoitych. 27 proc. respondentów ma bardzo negatywną opinię o środowisku lekarskim – według nich większość medyków bierze łapówki, a osoby uczciwe stanowią rzadki wyjątek.
Związkowcy z województwa małopolskiego przygotowują akcje protestacyjną - pisze "Dziennik Polski". Z doniesień gazety wynika, że lekarze nie są zadowoleni z podwyżek zarobków, które otrzymali w zeszłym roku i twierdzą, że konieczne jest wprowadzenie nowych zasad wynagradzania w ochronie zdrowia.
W całym kraju w co czwartym szpitalu już wczoraj rozpoczęły się przygotowania do wielkiego strajku lekarzy. Medycy są rozczarowani podwyżkami, jakie otrzymali jesienią. Z doniesień "Gazety Wyborczej" wynika, że obecnie do strajku chce przystąpić 150 spośród 650 szpitali, a w maju nawet 400.
Rozpoczęł się kolejny etap projektowania i testowania Ogólnopolskiego Systemu Ochrony Zdrowia OSOZ. System ten jest unikalnym projektem informacyjnym, dedykowanym dla kompleksowego i długofalowego wspomagania zarządzania opieką zdrowotną w całym kraju.
W szpitalach powiatowych w małych miejscowościach brakuje lekarzy. Tylko w podłódzkim Zgierzu z dnia na dzień podjęto decyzję o zamknięciu oddziału pediatrycznego, po tym jak z pracy odeszło dwóch lekarzy. Niestety taka sytuacja grozi w całym kraju wielu powiatowym placówkom - pisze "Gazeta Wyborcza".
Trzy czwarte studentów kończących łódzkie uczelnie medyczne rozważa wyjazd do pracy za granicę - podaje "Gazeta Wyborcza". Oznacza to, że za kilka może nie mieć kto nas leczyć.
Ogromnym problemem polskiej służby zdrowia staje się brak lekarzy medycyny ratunkowej. Okazuje się, że z naszego kraju mogło wyjechać około 12 procent lekarzy, który pracowali na oddziałach medycyny ratunkowej. Wiele oddziałów tego typu pozostaje w Polsce bez ordynatorów - donosi "Życie Warszawy".
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL) 8 września 2006 roku podjął decyzję o strajku, który ma zostać przeprowadzony w 2007 roku. Ma on stanowić główny element protestu lekarzy wobec panującej- ich zdaniem- dyskryminacji tego zawodu, na którą składają się głównie niski poziom wynagrodzeń i długi czas pracy.
Z najnowszego sondażu TNS OBOP wynika, że ponad dwie trzecie ankietowanych nie chce wprowadzenia obowiązkowych opłat za każdą wizytę u lekarza, jeśli państwa nie będzie stać na podwyższenie wynagrodzeń lekarzom.
W najbliższy piątek 7 kwietnia będą protestować w całym kraju lekarze, którzy żądają 30 – procentowych podwyżek swoich zarobków. Tego dnia medycy wezmą urlop wypoczynkowy "na żądanie", który mają zagwarantowany w kodeksie pracy. Wiele osób, które będą chciały tego dnia skorzystać z wizyty lekarskiej odejdzie z przysłowiowym kwitkiem.
Duże poruszenie w polskiej służbie zdrowia wywołało rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia, nakazujące by we wszystkich przychodniach były zamontowane windy lub ruchome schody. – Nie stać nas na to –mówią lekarze.