Choć chrapanie kojarzy się głównie z irytacją osoby po drugiej stronie łóżka, to specjaliści przestrzegają, że może stać za nim poważny problem zdrowotny. Mowa o bezdechu sennym - ten może prowadzić do skrajnego przemęczenia, nadciśnienia, wypadków za kierownicą, a nawet zawału.
Chrapanie może skutecznie popsuć relacje, prowadzić do zaburzeń snu (głównie osoby śpiącej obok chrapiącego) i obniżyć ogólne poczucie komfortu życia. Na szczęście istnieją skuteczne sposoby na to, aby dać kres tej drażniącej dolegliwości.
Chroniczne zmęczenie, rozdrażnienie, kłótliwość, mniejsza wydajność w pracy i trudności z koncentracją – temu wszystkiemu winne może być chrapanie, które, jak szacują naukowcy, dotyczy już aż 45% z nas. Choć jest wdzięcznym tematem żartów, to w rzeczywistości stanowi poważny problem, bo w parze z nim występuje często bezdech senny, który zwiększa ryzyko wystąpienia chorób serca i układu krążenia, cukrzycy, a nawet udaru mózgu. Jeśli więc bliscy narzekają, że chrapiesz, sprawdź, co możesz zrobić, by to zmienić.
Chrapanie jest objawem występowania przeszkody na drodze przepływającego powietrza. W Polsce problem ten dotyczy 8 mln osób. Ponad połowa mężczyzn po 40-tym roku życia chrapie! Sam dźwięk to tylko wierzchołek góry lodowej - przyznaje dr Jerzy Wróbel, otolaryngolog z Centrum Medycznego Scanmed Multimedis Krowodrza w Krakowie. Chrapania można jednak skutecznie się pozbyć.
Kolejna bezsenna noc spędzona w osobnym pokoju. Bezskuteczne zatyczki do uszu, narastająca frustracja z powodu niewyspania, poranne bóle głowy i ciągłe zmęczenie. Chrapanie to problem, który dotyka każdego. Albo chrapiemy sami, spędzając sen z powiek współlokatorom albo cierpimy z powodu decybeli wydawanych nocą przez partnera. Najwyższy czas przyjrzeć się faktom dotyczącym chrapania i obalić mity, które mu towarzyszą.
Nocne rykowisko w wykonaniu mężczyzny to niemalże rytuał. Chrapanie partnera, ojca czy dziadka nikogo nie dziwi, bo dotyczy większości Polaków płci męskiej. Z innymi reakcjami spotyka się chrapiąca kobieta, która w nocy traci całą swoją subtelność, wprawiając partnera w osłupienie, a siebie narażając na stres i psychiczny dyskomfort.
Z powodu chrapania partnera kobiety tracą nawet 5 godzin snu tygodniowo. Nieleczona dolegliwość może też doprowadzić do problemów z erekcją. Dlatego zamiast nerwowo szturchać pochrapującego partnera w bok, lepiej się dowiedzieć, jak można mu pomóc.