Od kwietnia do czerwca br. banki udzieliły niemal 50 tys. kredytów mieszkaniowych na łączną kwotę blisko 12 mld zł, czyli o 6 proc. więcej niż w poprzednim kwartale tego roku. Wszyscy ci, którzy dopiero zamierzają starać się o kredyt, spotkają się zapewne z pojęciem wkładu własnego. Zgodnie z polskim prawem jego posiadanie jest niezbędne do uzyskania finansowania zakupu mieszkania. Ale czy na pewno?
W lipcu 2016 roku kwota do spłaty kredytów mieszkaniowych wynosiła 401,5 mld złotych – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Zobowiązanie to należało do 3,583 mln Polaków, którzy posiadali 3,991 mln kredytów mieszkaniowych. Na jednego kredytobiorcę mieszkaniowego przypadało 1,1 kredytu i 112 tys. zł średniej kwoty zadłużenia do spłaty.
Jak wynika z badań, aż 51% Polaków deklaruje, że ma średni poziom wiedzy dotyczącej finansów. Tymczasem znajomość podstawowych pojęć związanych z kredytem hipotecznym jest niezbędna, by świadomie podejmować decyzje o zaciągnięciu zobowiązania, które pozostaje głównym źródłem finansowania nieruchomości.
W momencie pojawienia się problemów finansowych, gospodarstwa domowe posiadające czynne zobowiązania kredytowe w pierwszej kolejności opóźniają się ze spłacaniem limitów debetowych i kredytów gotówkowych – wynika z analizy BIK. Wśród wszystkich produktów kredytowych najlepiej spłacany jest kredyt mieszkaniowy. Przyczyna tego stanu rzeczy tkwi prawdopodobnie w tym, że kredytobiorcy przedkładają zobowiązanie długoterminowe, służące sfinansowaniu potrzeb mieszkaniowych nad innymi kredytami, wykorzystywanymi zazwyczaj do finansowania bieżących potrzeb konsumpcyjnych.
Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej obecnie co drugi dorosły Polak posiada czynny kredyt. Ponad piętnaście milionów Polaków (15,1 mln) ma do spłaty łącznie 548,81 mld zł, z czego 71,3% (391,4 mld) stanowi kwota do spłaty wynikająca z zaciągniętych kredytów mieszkaniowych. Najwyższa średnia kwota do spłaty z tytułu posiadanego kredytu mieszkaniowego przypada na województwo mazowieckie 173,3 tys. zł, zaś najniższa średnia wartość na województwo podkarpackie 74,5 tys. zł.
W I kwartale 2016 roku banki i SKOK-i udzieliły o 6,5% mniej kredytów konsumpcyjnych niż w tym samym okresie 2015 roku, ale wzrosła o 3% liczba kredytów na kwoty wysokie, tj. powyżej 50 tys. zł. Wydano mniej kart kredytowych, natomiast kredytów mieszkaniowych udzielono więcej.
Kredyt hipoteczny często jest największym zobowiązaniem finansowym, jakie podejmujemy w życiu. Nic więc dziwnego, że narosło wokół niego wiele przekonań, które nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przedstawiamy kredytowe mity i wyjaśniamy niejasności, które mogą być ich źródłem.
W związku z pracami nad podatkiem bankowym już 7 instytucji zdecydowało o podwyżce marż kredytowych. Efekt? Już niedługo za kredyt przyjdzie zapłacić więcej. Póki co rata długu zaciągniętego na zakup 2-pokojowego mieszkania w dużym mieście wynosi 926 zł – wynika z szacunków Lion’s Bank i portalu nieruchomości Morizon.pl.
Coraz bardziej jesteśmy świadomi potrzeby posiadania zabezpieczenia naszych zobowiązań finansowych, zwłaszcza tych, które mamy na dłuższy czas. Co trzeci Polak gromadzi oszczędności na fundusz awaryjny czy nieprzewidziane potrzeby – podaje NBP. Taka „poduszka finansowa” pozwoli przetrwać trudne sytuacje osobom posiadającym kredyt hipoteczny. Warto też pomyśleć o ubezpieczeniu od utraty pracy – podpowiada Expander.
Nowa rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego sprawiła, że banki zaczęły dostosowywać się do zmienionych zasad udzielania kredytów mieszkaniowych. W praktyce oznacza to wycofywanie z ich oferty kredytów hipotecznych skierowanych do osób, które nie posiadają wkładu własnego. Pierwszym, który zrezygnuje z przyjmowania wniosków kredytowych będzie Bank Pocztowy. W tym banku można je składać tylko do 12 grudnia – wynika z danych Expandera.
Pierwsze własne mieszkanie lub dom jest marzeniem wielu ludzi. Zwłaszcza tych młodych, wkraczających w prawdziwe dorosłe życie. Stworzenie własnego gniazdka okazuje się jednak w znacznej części przypadków dość trudne. Ale nie tylko młode osoby mają problem z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych.
Zator kredytowy pojawił się z dwóch powodów. Pierwszym jest szybko rosnący popyt na mieszkania, a drugi to wprowadzone od lipca ograniczenie w udzielaniu kredytów w walutach obcych.