Już blisko 30 proc. Polaków ma problemy z terminową spłatą zaciągniętych zobowiązań finansowych. Ponad 1/3 dłużników próbuje poradzić sobie z tym problemem, przesuwając w czasie termin zapłaty m.in. kolejnych rat kredytów i pożyczek. Na koniec 2018 r. łączna wartość naszych zaległych długów wyniosła 74 mld zł, czyli wzrosła blisko o 7 proc. w stosunku do 2017 r. W ciągu roku liczba dłużników zwiększyła się prawie o 100 tys. W wielu przypadkach tych kłopotów finansowych dałoby się uniknąć, gdy na czas został wdrożony odpowiedzi „plan awaryjny”, który pozwoliłby uniknąć spirali zadłużenia. Może być nim konsolidacja długów. Na czym polega to rozwiązanie i co należy wiedzieć, starając się o kredyt konsolidacyjny?
Spłacamy z mężem kilka kredytów – jeden hipoteczny i dwa gotówkowe za sprzęt AGD. Opłacanie kilku rat jest dość uciążliwe, a ich łączna suma mocno obciąża nasz domowy budżet. Słyszałam, że w naszej sytuacji opłacalna może być konsolidacja kredytu, która pozwoli zmniejszyć spłacane raty. Na czym dokładnie to polega? I czy faktycznie możemy na tym zyskać?
Mam zaciągnięte dwa kredyty (hipoteczny i samochodowy), ale ostatnio mam problemy z ich spłatą. Znajomy zasugerował, żebym zaciągnął kredyt konsolidacyjny. Czym jest taki kredyt? W jakich przypadkach warto go zaciągać?
Wydatki świąteczne i bardzo wysokie koszty utrzymania, jakie przynosi zima sprawiają, że w tym okresie z portfela może ubyć co najmniej kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych więcej niż w pozostałych miesiącach. Wiele osób może więc przywitać nowy rok z pustym kontem. Co więc zrobić, jeśli nagle okazuje się, że nie starcza pieniędzy na spłatę raty kredytu? Związek Firm Doradztwa Finansowego podpowiada, jak postępować w takiej sytuacji, aby nowego roku nie rozpocząć od wizyty komornika.