Dzięki współpracy świętochłowickich kryminalnych z policjantami z województwa lubelskiego wpadli dwaj mężczyźni w wieku 29 i 25 lat podejrzani o oszukiwanie seniorów metodą na tzw. policjanta. Sprawcy wpadli zaraz po tym, jak po raz kolejny dopuścili się wyłudzenia pieniędzy. Grozi im za to 8 lat więzienia.
Pieniądze to pożądany towar. Każdy chce posiadać ich na swoim koncie jak najwięcej – i nie ma w tym nic złego, dopóki nie zacznie się w tym celu stosować niemoralnych metod. W miarę tego, jak szybko rozwijają się technologie w dzisiejszej rzeczywistości, również złodzieje zmienili swoją taktykę działania. Aktualnie mamy do czynienia z prawdziwymi cyberprzestępcami, którzy posługują się najnowocześniejszymi narzędziami internetowymi. Istnieją jednak sposoby na to, aby skutecznie chronić środki finansowe w sieci.
Wpadli kolejni oszuści okradający starsze osoby metodą na tzw. wnuczka. Policjanci w Białymstoku oraz Lublinie zatrzymali dwóch mężczyzn zajmujących się tym procederem. Zgodnie z kodeksem karnym, oszustom grozi kara do 8 lat więzienia.
Oszuści "na wnuczka" i "na policjanta" wciąż oszukują starsze osoby. Wyłudzają pieniądze od naszych babć, mam, cioć, dziadków, ojców i wujków. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzegajmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny. Osoby te mogą prosić o pieniądze, które mają im pomóc w rozwiązaniu nagłego problemu. Nie pozwólmy, aby w ten sposób nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia. Porozmawiajmy z nimi o oszustach.
Policjanci z Lublina zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który odpowie za oszustwa metodą na wnuczka i policjanta CBŚ. Oszusust działał na terenie Lublina, Świdnika oraz Lubartowa. Okradł łącznie pięć starszych kobiet wyłudzając w ten sposób pieniądze w kwocie ponad 100 tysięcy złotych. Za oszustwa grozi mu teraz 8 lat pozbawienia wolności.
Według danych komendy Głównej Policji, w okresie wakacyjnym 2015, stwierdzono prawie 12 tys. włamań z kradzieżą, z czego co piąte dotyczyło domów i mieszkań. Niestety, sezon urlopowy to nie jedyny okres wzmożonej działalności złodziei - pod uwagę należy wziąć również dni świąteczne i wolne od pracy.
Nawet do 5 lat za kratkami może spędzić mężczyźna zatrzymany przez wrocławskich policjantów, a podejrzany o liczne kradzieże mieszkaniowe na szkodę osób starszych. Sprawca działał metodą na hydraulika. Wchodził do mieszkań pod pretekstem sprawdzenia instalacji wodnej i urządzeń lub ich naprawy. Z ustaleń policjantów wynika, ze mężczyzna ma na koncie co najmniej kilkanaście tego typu kradzieży. Straty szacuje się na kwotę nie mniejszą niż 60 tys. złotych.
Policjanci z Ciechanowa zatrzymali 20-letniego mężczyznę podejrzanego o oszustwo metodą "na wnuczka". Wpadł podczas próby przekazania pieniędzy. Mężczyzna już usłyszał zarzut usiłowania oszustwa i przyznał się do winy. Najprawdopodobniej oszukał w ten sposób dwadzieścia kilka osób z całej Polski. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Oszukana metodą na wnuczka 88-letnia mieszkanka Lublina odzyskała swoje pieniądze - prawie 18 tysięcy złotych. Oddał je mężczyzna, który przyszedł po odbiór gotówki. Powiedział kobiecie, że jest to oszustwo i ostrzegł, aby nikomu nie przekazywała pieniędzy. Mężczyzna najprawdopodobniej zorientował się, że został zatrudniony przez oszustów i zwrócił pieniądze.
Blisko 107 tys. włamań do mieszkań dokonano w minionym roku w Polsce – pokazują statystyki Komendy Głównej Policji. Jednak aż 83 proc. mieszkań nie jest właściwie zabezpieczona. Poza solidnymi drzwiami i oknami najlepszą ochroną domu lub mieszkania może być czujny sąsiad.
Policjanci z gdańskiego Przymorza zatrzymali na gorącym uczynku 26-letniego oszusta, który zgłosił się do 45-letniej gdańszczanki po odbiór pieniędzy dla jej syna. O jego wypadku i gotówce potrzebnej na kaucję kobieta dowiedziała się przez telefon. Na szczęście szybko zorientowała się, że jest oszukiwana i umawiając się na przekazanie pieniędzy, powiadomiła o całym zdarzeniu policję. Funkcjonariusze ustalili, że 26-latek w podobny sposób oszukał dwie inne kobiety.
26-letni mężczyzna okradał osoby odwiedzające groby na cmentarzu komunalnym w Malborku. Mężczyzna kradł pozostawione tam torebki damskie. Łupem złodzieja padły pieniądze, telefony i dokumenty należące przeważnie do starszych osób. Złodzieja zatrzymała już policja. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Pracownica jednego z Domów Pomocy Społecznej w powiecie opatowskim na kielcczyźnie, przywłaszczyła sobie prawie 300 tys. zł, które były własnością pensjonariuszy. Kobieta już przyznała się do kradzieży, ale tłumaczyła, że pieniądze jedynie pożyczała, a robiła to odkąd została zatrudniona w ośrodku czyli od 30 lat. 63-letniej złodziejce grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przestępca dzwoni do ofiary, podaje się za osobę najbliższą. Wyciąga jak najwięcej informacji po czym przedstawiając tragiczną historię prosi o pomoc finansową. Chwilę potem kolejny telefon informuje, że osoba bierze udział w prowokacji policyjnej, a wykręcenie numeru 112 lub 997 spowoduje połączenie z komisariatem policji. W ten sposób przestępcy uwiarygadniają się przed nieświadomymi manipulacji seniorami. Tylko w Warszawie w przeciągu sześciu miesięcy w ten sposób wyłudzono ponad 10 mln złotych.
Sąd Rejonowy w Oleśnicy tymczasowo aresztował mężczyznę zatrzymanego przez tamtejszych policjantów, a podejrzanego o oszustwa. Sprawca działał metodą „na wnuczka”, oszukując osoby starsze. Łupem sprawcy padło około pół miliona złotych. Podejrzany usłyszał już w tej sprawie zarzuty. Grozi mu teraz kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.