Przed Świętami trzeba kupować, bo to przecież specjalny czas i każdy chce, by był wyjątkowy, po Bożym Narodzeniu z kolei ruszają wyprzedaże i stanowią „okazje", z których trudno zrezygnować. W ten sposób mamy ponaddwutygodniowy sezon zakupowy, w którym niemal każdy wydaje za dużo, szczególnie zaś narażeni na rozwój objawów są zakupoholicy. Teraz symptomy szczególnie się rozwijają, ponieważ coraz częściej kupujemy też online.