Pacjenci oczekujący na operacje w szpitalnych kolejkach nie mogą być pewni, że zostaną przyjęci w terminie, na jaki się zapisali. Czas oczekiwania wydłuża się, bo przyjmowane są osoby spoza list lub poza kolejnością, bez wskazań medycznych - twierdzi Najwyższa Izba Kontroli. Opóźnieniom sprzyja także bałagan w prowadzeniu list oczekujących, awarie sprzętu, niedostateczne wyposażenie szpitali, braki personelu, a przede wszystkim brak pieniędzy. W efekcie czas oczekiwania na niektóre zabiegi to nawet 5 lat.