Na pewno słyszałeś/aś, że przeciwutleniacze są dobre dla serca, ale nowe badania z Wolfson Medical Centre w Izraelu wskazują, że antyoksydanty mieć korzystny wpływ na wiele aspektów zdrowia układu krwionośnego, pisze Siski Green z sagazone.
Śnieg wreszcie stopniał, słońce coraz dłużej przygrzewa - wiosna nie zamierza już ustępować pola zimie (nie tylko kalendarzowa, o czym przekonuje nas aura). Wraz ze zmianą pory roku, nowe propozycje mają dla konsumentów firmy z sektora mody i urody. I dobrze, bo przecież przyda się nowy zestaw, który złagodzi efekt zimowych dni widoczny na naszych twarzach.
Nie można zatrzymać procesu starzenia się, jesteśmy jednak w stanie znacznie go spowolnić. Aby utrzymać młody, zdrowy wygląd, należy stosować się do rad ekspertów - te są niezmienne od lat: trzeba być aktywnym fizycznie i stosować zdrową, zbilansowaną dietę. Poza tym, warto korzystać ze zdobyć współczesnej kosmetologii, odpowiednio dobrane kosmetyki i zabiegi mogą sprawić, że kobiety dojrzałe wyglądają młodo, mogą pochwalić się świeżo wyglądającą, błyszczącą, piękną cerą.
Proces starzenia się oznacza mniejszą aktywnością komórek, co w skutkuje m. in. niedoskonałościami skóry. Coraz bardziej widoczne stają się zmarszczki i przebarwienia. Rozwiązaniem może być dawka energetyzujących składników zawartych w szeroko dziś dostępnych kosmetykach, eksperci szczególnie polecają preparaty z koenzymem Q10 oraz witaminami A, C i E.
Po raz pierwszy koenzym Q 10 został zidentyfikowany przez naukowców w 1957 roku. W ustroju pełni funkcję witaminy, niezbędnej do życia każdej komórki. W wyniku niedoboru koenzymu Q 10 zaburzona zostaje wydolność komórki, tkanki lub całego narządu, co może być przyczyna wielu chorób. Dotyczy to w szczególności tych narządów, które dla swojej czynności wymagają dużej ilości energii. Należą do nich przede wszystkim mięsień sercowy i mięśnie szkieletowe.
Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego dowodzą, że przyjmowanie przez pacjentów w początkowym stadium choroby Parkinsona koenzymu Q10 spowalnia jej rozwój. Wyniki dociekań naukowych opublikowano w „Archives of Neurology”.
Struktura, stopień nawilżenia i koloryt skóry to najbardziej widoczne wskaźniki zdrowia skóry Gładka, jędrna i pełna blasku – jest świadectwem nie tylko doskonałych predyspozycji genetycznych, ale i starannej pielęgnacji. Przesuszona, pokryta zmarszczkami i przebarwieniami – zdradzi wiek kobiety szybciej niż dowód osobisty. Ale młodość to nie tylko jędrna, delikatna i elastyczna skóra. Młodość to też witalność, energia i dobre samopoczucie.
Chcąc cieszyć się zdrowiem dbamy o dostarczenie do organizmu odpowiedniej ilości witamin i składników odżywczych. Substancją, która również ma znaczenie dla naszego zdrowia jest koenzym Q 10.
Coraz krótsze dni, deszcze, chłód…Nawet osoby w pełni zdrowia jesienią nie czują się najlepiej. A co mają powiedzieć ci, którzy mają kłopoty kardiologiczne, albo stale są zmęczeni. Może warto przy okazji sprawdzić poziom koenzymu Q10?
Nie można czuć się najlepiej, kiedy lekarz stwierdzi u nas zespół przewlekłego zmęczenia. I zamiast martwić się, czy nie trawi nas jakaś bardzo groźna choroba, warto ustalić czy "sprawcą" zamieszania nie jest koenzym Q10, a właściwie jego niedobór.
Każda kobieta chce wyglądać pięknie. To naturalne, bo gdy czujemy się piękne mamy lepsze samopoczucie i więcej pewności siebie. To z kolei pozwala nam działać skuteczniej i daje energię do pokonywania wszelkich przeszkód. Jest wiele czynników, które źle wpływają na nasza urodę np. zła dieta, nadmiar słońca, stres. Są to jednak czynniki, które możemy kontrolować. Jedynym czynnikiem, którego nie da się opanować jest czas. Czas bezlitośnie kreśli na nas swoje znaki i niestety nie ma takiej mocy, która mogłaby to zatrzymać. Możemy jednak zaprzyjaźnić się z czasem i wydatnie złagodzić jego wpływ na nasz wygląd.
Choroby serca są największą przyczyną zgonów w Polsce. Chorują zarówno kobiety jak i mężczyźni. Szacuje się, ze około 1,8 mln osób cierpi na choroby serca, ponad 800 tys. Polaków doświadczyło dusznicy bolesnej, a ponad 400 tys. osób miało epizod związany z niedokrwieniem mięśnia sercowego – nie wiedząc o jego wystąpieniu.