Kiedy jesteśmy zestresowani i sięgamy po „śmieciowe jedzenie", może to prowadzić do jeszcze większego przyrostu wagi.
Światowa Organizacja Zdrowia apeluje, by ograniczyć rekalmy tzw. junk food (czyli „śmieciowego jedzenia"). Szczególnie podatne na taki marketing są dzieci, a problem otyłości jest u nich coraz poważniejszy. Czy i twój wnuk nie namawiał cię ostatnio na frytki lub hamburgera?