Kiedy kobieta wchodzi w okres menopauzalny, oznacza to dla jej organizmu cykl ważnych zmian. Można powiedzieć, że jej kobiecość definiuje się na nowo, bo przemianie podlega zarówno jej fizyczność, jak i psychika. Większość kobiet obawia się wejścia w wiek dojrzały ze względu na towarzyszącą mu nową sytuację życiową: przejście na emeryturę, opuszczenie domu przez dzieci (tzw. syndrom pustego gniazda), zmiany w postrzeganiu siebie związane ze starzeniem ciała, subiektywną utratę atrakcyjności. Menopauza nie musi się jednak kojarzyć z bólem, nieprzyjemnymi dolegliwościami i depresją. Istnieją skuteczne metody, które pozwolą się cieszyć zdrowiem i dobrym samopoczuciem.
Hormonalna terapia zastępcza to sposób na wyrównanie zmian zachodzących w organizmie kobiety w czasie menopauzy, wyniki najnowszych badań zwracają uwagę na dodatkowe korzyści wynikające z jej stosowania.
Z przeprowadzonych badań wynika, że zdecydowana większość (ponad 90 proc.) kobiet w wieku od 18 do 60 lat, na pytanie o klimakterium, deklaruje, że „to normalna rzecz, trzeba to przeżyć i już”. Nie oznacza to jednak, że ten okres w życiu kobiety został przez nie same zracjonalizowany i w pełni zaakceptowany.
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania, których wyniki wskazują na istnienie zależności między dietą, a ryzykiem zachorowania na raka piersi. Grupą poddaną obserwacji były kobiety pomiędzy 50- tym, a 70- tym rokiem życia, a więc będące w trackie menopauzy, lub mające ją za sobą.
Kobiety zażywające estrogen i testosteron, by łagodzić przykre objawy menopauzy, mogą znajdować się w grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na raka piersi, donoszą amerykańscy naukowcy. Wyniki badań nad skutkami hormonalnej terapii zastępczej opublikowano w lipcowym wydaniu „Archives of Internal Medicine”.