Starsze kobiety z wysokim poziomem estrogenu mogą być bardziej narażone na demencję, zwłaszcza jeśli zmagają się również cukrzycą.
Wczesna menopauza może zwiększyć ryzyko cukrzycy typu 2. Prawdopodobieństwo to jest tym wyższe im krótszy jest okres reprodukcyjny, odkryli naukowcy.
Chociaż prawie połowa kobiet po menopauzie cierpi na atrofię waginalną, nieliczne panie są gotowe o tym mówić, wynika z nowego brytyjskiego badania.
Kobiety w okresie menopauzalnym, które tracą parę kilogramów i stosują niskotłuszczową dietę bogatą w owoce oraz warzywa, mogą zmniejszyć lub wyeliminować uderzenia gorąca i nocne poty.
Jeżeli andropauza została zdiagnozowana to już dużo! Największy kłopot w jej leczeniu wynika bowiem z tego, że panowie wstydzą się dzielić swoim problem z partnerką, a nawet rozmawiać na ten temat z lekarzem.
Nowe leki pomagają walczyć z zagrażającymi życiu zakrzepami w żyłach, czytamy w e właśnie wydanym numerze „The New England Journal of Medicine".
U otyłych kobiet ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika jest znacznie wyższe niż u tych, które nie mają problemów z utrzymaniem odpowiedniej wagi – ostrzegają onkolodzy z amerykańskiego National Cancer Institute.
Wejście w okres menopauzalny oznacza dla organizmu kobiety szereg zmian, zachodzących w sferze fizycznej jak i psychicznej. Wiele kobiet zamyka się w sobie i wpada w wir bezradności, przestaje o siebie dbać. Podobnie rzecz ma się z andropauzą, jakkolwiek jej specyfika jest odmienna, może znacznie obniżyć jakość życia. W związku ze Światowymi Dniami Menopauzy i Andropauzy szczególnie propagowane jest zdrowie starzejących się kobiet i mężczyzn, wejście w nowy etap życia – jak przekonują lekarze – nie musi jednak oznaczać pogorszenia jakości życia, trzeba tylko umieć o siebie odpowiednio zadbać.
Kryzysowa sytuacja jaką jest menopauza, to naturalny okres w życiu kobiety. Po prostu trzeba zaakceptować ten fakt, ale niekoniecznie dokuczliwe objawy wywołane niedoborem estrogenów, jak uderzenia gorąca czy kłopoty ze snem. Natura sama znalazła rozwiązanie.
Mimo, że – jak wynika z badań – Polki nadal nie ufają Hormonalnej Terapii Zastępczej, coraz więcej pań sięga jednak po „hormony”, aby ułatwić sobie przejście tak trudnego etapu życia, jakim jest menopauza. Znacznie mniej mówi się za to o leczeniu hormonami panów przechodzących andropauzę, a i oni mają przecież „swoją” HTZ.
Kiedy kobieta wchodzi w okres menopauzalny, oznacza to dla jej organizmu cykl ważnych zmian. Można powiedzieć, że jej kobiecość definiuje się na nowo, bo przemianie podlega zarówno jej fizyczność, jak i psychika. Większość kobiet obawia się wejścia w wiek dojrzały ze względu na towarzyszącą mu nową sytuację życiową: przejście na emeryturę, opuszczenie domu przez dzieci (tzw. syndrom pustego gniazda), zmiany w postrzeganiu siebie związane ze starzeniem ciała, subiektywną utratę atrakcyjności. Menopauza nie musi się jednak kojarzyć z bólem, nieprzyjemnymi dolegliwościami i depresją. Istnieją skuteczne metody, które pozwolą się cieszyć zdrowiem i dobrym samopoczuciem.
Hormonalna terapia zastępcza to sposób na wyrównanie zmian zachodzących w organizmie kobiety w czasie menopauzy, wyniki najnowszych badań zwracają uwagę na dodatkowe korzyści wynikające z jej stosowania.
Z przeprowadzonych badań wynika, że zdecydowana większość (ponad 90 proc.) kobiet w wieku od 18 do 60 lat, na pytanie o klimakterium, deklaruje, że „to normalna rzecz, trzeba to przeżyć i już”. Nie oznacza to jednak, że ten okres w życiu kobiety został przez nie same zracjonalizowany i w pełni zaakceptowany.
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania, których wyniki wskazują na istnienie zależności między dietą, a ryzykiem zachorowania na raka piersi. Grupą poddaną obserwacji były kobiety pomiędzy 50- tym, a 70- tym rokiem życia, a więc będące w trackie menopauzy, lub mające ją za sobą.
Kobiety zażywające estrogen i testosteron, by łagodzić przykre objawy menopauzy, mogą znajdować się w grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na raka piersi, donoszą amerykańscy naukowcy. Wyniki badań nad skutkami hormonalnej terapii zastępczej opublikowano w lipcowym wydaniu „Archives of Internal Medicine”.