Zabawy na śniegu mogą dać wiele radości nie tylko dzieciom, ale również dorosłym, a uprawianie sportów zimowych przynieść wiele korzyści zdrowiu. Zimowa aura i górski klimat mogą sprawić, że w trakcie przerwy w szusowaniu na stoku, by się rozgrzać, przychodzi ochota na wypicie gorącego napoju. Unoszący się znad kociołka zapach korzennych przypraw może kusić, by sięgnąć po grzane piwo czy wino. Czy jednak łączenie alkoholu i aktywności fizycznych to dobry pomysł? O czym należy pamiętać planując wieczorną biesiadę w góralskiej karczmie?
Święta Bożego Narodzenia to czas rodzinnych spotkań, wspólnego biesiadowania i rozmów przy suto zastawionym stole. Smak dań i słodkości dopełniają napoje. Także i one stanowią część przekazywanej z pokolenia na pokolenie tradycji, która wyznacza świąteczne menu. Polacy kontynuują wielowiekowy zwyczaj serwowania polskiej wódki, a co podają mieszkańcy innych krajów?
Aromatyczny, korzenny, lekko pikantny z nutą słodyczy - taki właśnie powinien być dobrze przyprawiony, rozgrzewający grzaniec. Jak uzyskać najlepszy smak grzańca? Mogą w tym pomóc dostępne na rynku przyprawy do grzanego wina i piwa w różnych wariantach smakowych.
Pachnący, kuszący, słodki, o niepowtarzalnym smaku. Rozgrzewa, poprawia nastrój, jest niezastąpiony, gdy zmarzniemy na zimowym spacerze albo podczas sylwestrowej zabawy „pod chmurką”. Jak przygotować dobry grzaniec?