Według nowego badania, połowa europejskich przedsiębiorców wierzy, że ich kraj stanie się społeczeństwem bezgotówkowym w ciągu 10 lat. Jak pokazuje Europejski Raport Płatności 2019, który zostanie opublikowany wkrótce przez firmę Intrum – lidera na rynku zarządzania wierzytelnościami, 1/4 właścicieli biznesów w Europie jest przekonana, że gotówka wyjdzie z obiegu w ich krajach w ciągu 5 następnych lat, a kolejne 25 proc., że stanie się to w ciągu 10 lat.
Na zagraniczny wyjazd najbezpieczniej zabrać gotówkę i karty płatnicze. Ze względów bezpieczeństwa najlepiej umieścić je w hotelowym sejfie lub depozycie. Jednak przede wszystkim, zanim wyjedziemy, powinniśmy zapoznać się ze zwyczajami płatniczymi w danym kraju.
Polacy bardzo ostrożnie podchodzą do inwestowania – tylko niewielki odsetek decyduje się na oszczędzanie w jednostkach funduszy inwestycyjnych, inwestycje w akcje i obligacje czy odkładanie pieniędzy w ramach IKZE lub IKE. Zdecydowana większość gospodarstw domowych nadal trzyma środki w skarpecie lub na nisko oprocentowanych lokatach. Niechęć Polaków ma wiele przyczyn. Z jednej strony może to być brak jakiejkolwiek wiedzy o inwestowaniu i przekonanie, że ma się niewystarczające fundusze. Z drugiej strony mogą to być złe doświadczenia czy utrata zainwestowanych w przeszłości środków.
Jak wynika z badania #finanseprzyszłosci, przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie Banku Millennium, ponad 90 proc. Polaków uważa, że za 10 lat bankowe aplikacje mobilne staną się centrum usług nie tylko bankowych. Posłużą one m.in. do zakupu biletów, funduszy inwestycyjnych i ubezpieczeń, ale także do płacenia za parking, sprzęt AGD, ubrania czy zamawiania jedzenia. Według przewidywań ekspertów rynku bankowego, aplikacje przyszłości będzie wyróżniała właśnie wielofunkcyjność.
W drugim kwartale 2017 roku z polskich ulic zniknęły 223 bankomaty – wynika z danych NBP. To o tyle zastanawiające zjawisko, że od wielu lat ich liczba rosła. Przestało ich przybywać zapewne dlatego, że coraz rzadziej z nich korzystamy - już od 2014 r. spada liczby dokonywanych z nich wypłat. Jednocześnie, gwałtownie rośnie liczba sklepów akceptujących płatności kartami i dokonywanych kartami transakcji. Bankomaty będą więc cieszyły się coraz mniejszą popularnością i będzie ich zapewne coraz mniej.
Polacy powoli odchodzą od gotówki, a popularność płatności zbliżeniowych i mobilnych w Polsce rośnie najszybciej w całej Europie. Wciąż jednak przy użyciu gotówki wykonywanych jest w Polsce około 80 proc. transakcji konsumenckich. W sezonie urlopowym, w okresie większego zapotrzebowania, największe banki udostępniają klientom mobilne bankomaty, które do końca wakacji będą funkcjonować w popularnych miejscowościach wypoczynkowych.
Czy pieniądze znikną? Już teraz eksperci przewidują, że gotówka będzie cyfrowa. Kolejnym etapem przyspieszenia płatności będzie… zniknięcie procesu płacenia. Płatności będą bowiem odbywały się automatycznie.
Czasami zdarza się, że bankomat, z którego zwykle korzystamy, ulega awarii. Gdy tak się stanie, niekoniecznie musimy szukać innego. Czasami bliżej znajdziemy sklep, który może wypłacić nam pieniądze za pomocą usługi Cash Back. Staje się ona bowiem coraz bardziej popularna. W ubiegłym roku wartość takich wypłat wzrosła ponad dwukrotnie i wyniosła 351 mln zł.
Według badania opinii publicznej za najbezpieczniejszy sposób lokowania pieniędzy Polacy uznają inwestycje w nieruchomości i ziemię. Jak dowodzi dalej Fundacja Kronenberga, w ciągu ostatnich 5 lat prawie dwukrotnie wzrosła liczba osób odkładających gotówkę w domu. Czy takie rozwiązanie nie wiąże się z dużym ryzykiem? Jaki jest powód takiego zjawiska i co z niego wynika?
mBank poinformował właśnie, że od lutego przyszłego roku wprowadzi opłaty za korzystanie z bezpłatnych dotychczas sieci bankomatów. To już kolejna instytucja, która podwyższa prowizje za tego typu usługi. Expander podpowiada co zrobić, aby uniknąć prowizji i kolejek przy bankomatach w czasie przedświątecznej gorączki zakupów.
W ciągu ostatnich dwóch lat istotnie zmieniły się nasze zwyczaje związane z wypłatą i posiadaniem gotówki. Z jednej strony rzadziej pobieramy ją z bankomatów, choć ich wciąż w naszym kraju przybywa. Z kolei, gdy już się na to decydujemy, podejmujemy kwotę o 25% wyższą, niż było to jeszcze w 2014 r. Najszybciej od 2008 r. przyrasta wartość gotówki w obiegu. Na przestrzeni dwóch lat nastąpił wzrost aż o 30%.
Beztroskie wakacje to nie tylko wcześniej wykupione bilety lotnicze i złocisty piasek na plaży. Wyjeżdżając na wakacje musimy się zabezpieczyć na różne ewentualności. Co zrobić, gdy Twoja karta kredytowa zostanie zablokowana, skradziona lub najzwyczajniej w świecie zabraknie Ci gotówki na wakacjach? Skąd wziąć pieniądze potrzebne na „już”?
W tym roku po raz pierwszy obchodzimy w Polsce „Dzień bez płacenia gotówką”. Akcję wspiera Narodowy Bank Polski. Płatności bezgotówkowe w Polsce stanowią jedynie 20% transakcji w stosunku do 80% transakcji nadal realizowanych w gotówce, podczas gdy w UE te wskaźniki wynoszą, według szacunków EBC z 2012 r., odpowiednio 40% i 60%. „Dzień bez płacenia gotówką” powinien zachęcać osoby, które realizują swoje płatności wyłącznie gotówką i nie posiadają jeszcze rachunku bankowego do jego założenia i wykorzystywania elektronicznych instrumentów płatniczych.
Jeżeli na urlop wybieramy się do krajów, w których obowiązują takie waluty jak euro, funt brytyjski, dolar amerykański czy frank szwajcarski, najlepiej zabrać ze sobą pieniądze kupione w Polsce. Problem stanowić mogą inne, mniej popularne waluty. W tej sytuacji Expander radzi, aby zaopatrzyć się w kraju w euro i dopiero na miejscu część pieniędzy wymienić na lokalną walutę. Warto także oprócz gotówki, na wszelki wypadek, zabrać na wakacje kartę płatniczą.
Jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego, w kraju funkcjonuje niemal 21 tys. bankomatów. Polacy przyzwyczaili się już, że w razie potrzeby zawsze znajdą urządzenie, z którego bez problemu mogą pobrać gotówkę. W czasie wakacji taki komfort nie zawsze jest standardem.