Wraz z upływem czasu zmienia się wrażliwość na emocje. Badacze z McLean Hospital w Belmont mówią, że osoby w młodszym wieku bardziej koncentrują się na negatywnych emocjach, starsi zaś są wrażliwsi na te pozytywne.
Chyba każdemu zdarza się od czasu do czasu wpadać w gniew, warto jednak nauczyć się ograniczać takie stany ducha, bo są destrukcyjne nie tylko dla relacji z innymi, ale naszego stanu zdrowia. Oto kilka sposobów na zmniejszenie poczucia złości i innych negatywnych emocji, które mogą nas opanować.
Im dłużej trwa małżeństwo, tym lepiej komunikują się i spokojniej żyją na co dzień stanowiący je ludzie. Długi staż związku oznacza mniej kłótni.
Starość nierzadko kojarzy się z kłopotami zdrowotnymi, które wynikają z tego, że wraz z czasem organizm staje się słabszy fizycznie. Starszy wiek jednak przydaje nam także korzyści - w sferze zdrowia psychicznego jest raczej atutem, okazuje się bowiem, że seniorzy lepiej sobie radzą z negatywnymi emocjami.
„Gdy Polak głodny, to zły" - badania dowiodły, że to powiedzenie jest prawdziwe. Mało tego, dotyczy nie tylko nas, ale wszystkich innych narodów. Gniew związany z odczuwaniem głodu to realna emocja.
Trzeba umieć „dać sobie spokój" - dzięki temu znacznie obniżymy poziom doświadczanego stresu, radzą uczeni z University of California i Pennsylvania State University.
Rodzice, dziadkowie czy inni opiekunowie bywają bezradni, gdy ich dzieci wpadają w złość i spektakularnie dają jej upust - bez względu na to czy właśnie są w sklepie, przedszkolu czy na rodzinnej imprezie. Poznaj strategie radzenia sobie w takich sytuacjach - może jedna z nich będzie adekwatna dla Twojego rozzłoszczonego wnuka.
„Pesymizm daje słabość, optymizm - moc", pisał słynny amerykański filozof William James. Ta moc na pewno ma wiele wymiarów, jednym z nich jest dłuższe i zdrowsze życie.
„Życie jest naprawdę proste, ale my się upieramy, by je komplikować", uważał Konfucjusz. Jakość wszelkich relacji, jakie tworzymy, zależy od nas samych, choć czasem dziwimy się, że związek czy przyjaźń ma taki, a nie inny kształt - zupełnie, jakbyśmy nie mieli na to wpływu.
Jeśli coś sprawiło, że ogarnął cię gniew czy złość, daj sobie czas na wytchnienie przed położeniem się do łóżka. Jeżeli pójdziesz spać w irytacji, wzmocnisz tę emocję.
Nie ma sensu się złościć. Warto uczyć się zachowywać stoicki spokój, ponieważ taka postawa przekłada się na realnie niższe ryzyko problemów zdrowotnych. Ustalono np., że osoby zadwolone z życia mogą liczyć na niższe ryzyko udaru.
Czasem warto zapomnieć o kurtazji i powiedzieć, co się myśli, dzięki temu osłabnie odczuwany stres.
Oksytocyna, substancja zwana „hormonem miłości", wpływa na nasz organizm podobnie jak alkohol - sprawia, że stajemy się bardziej hojni, empatyczni, albo też aroganccy, zazdrośni czy agresywni.
„Always look on the bright side of life" („Zawsze patrz na jasną stronę życia") śpiewała grupa Monty Pythona i miała rację, przynajmniej jeśli chodzi o profilaktykę udarów. Ludzie o pozytywnym nastawieniu nie tylko są szczęśliwsi, ale i mniej narażeni na problemy zdrowotne.
Nowe badania wykazały związek pomiędzy ryzykiem udaru mózgu a stresem, wrogością i nastrojami depresyjnymi.