Byłem przy nim prawie czterdzieści lat. Najpierw przez dwanaście lat w Krakowie, a potem przez kolejnych dwadzieścia siedem w Rzymie.Zawsze przy nim. Zawsze u jego boku.A teraz, w chwili śmierci, poszedł sam. (...) Po tamtej stronie, kto mu towarzyszy? - mówi kard. Stanisław Dziwisz w rozmowie z Gian Franco Svidercoschim, która stała się podstawą książki "Świadectwo".