W ubiegłych latach na ekranach polskich kin królował Jan Paweł II. Po nim przyszedł Jerzy Popiełuszko, a teraz do panteonu filmowych portretów wielkich Polaków dołączają wojskowi. Po obrazie o ostatnich chwilach życia Władysława Sikorskiego, do kin trafiła produkcja przedstawiająca losy Emila Fieldorfa "Nila".
17 kwietnia do kin trafił film Ryszarda Bugajskiego "Generał NIL" z Olgierdem Łukaszewiczem w roli tytułowej.
Historia generała Augusta Emila Fieldorfa (pseudonim „Nil”), który, jako dowódca Dywersji AK kierował najważniejszymi akcjami w okupowanej w czasie II Wojny Światowej Warszawie. Dowodził m.in. zamachem na Franza Kutscherę. Niemcy bali się go jak ognia.