Jak podaje Gazeta Prawna, Polska Izba Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych chce, aby zaczęła funkcjonować tzw. ulga na starość. Miałaby ona działać w ten sposób, że podatnik odpisywałby od podstawy opodatkowania pewną sumę stanowiącą oszczędności na przyszłą emeryturę. Obecnie trwa debata dotycząca wysokości odpisu.
„Przeciętne polskie gospodarstwo domowe wydaje na telefonię komórkową 75 zł miesięcznie, a na energię 65 zł miesięcznie. Takie dysproporcje nie występują w żadnym z krajów Unii Europejskiej”, sądzą eksperci z PKPP Lewiatan.
Już w listopadzie sklepy z upominkami i centra handlowe wypełniły się ludźmi, szukającymi prezentów dla najbliższych lub pierwszych rzeczy niezbędnych do przygotowania wigilijnej kolacji i dwóch świątecznych dni. Nieraz okazuje się, że koszty organizacji Świąt znacznie przewyższają nasze możliwości. Wielu zastanawia się wówczas, jak zwiększyć domowy budżet”. Poniżej przedstawiamy sposoby finansowania zakupów pułapki czyhające na nie dość uważnych klientów.
Aż 85 procent aktywnych zawodowo Polaków odczuwa stres w pracy - wynika z badania zrealizowanego na zlecenie firmy Klosterfrau Healthcare Group. Tylko 11 procent pracowników traktuje pracę jako spełnienie marzeń i źródło przyjemności, dla ponad 60 procent jest przede wszystkim sposobem zarobienia na życie.
Według najnowszych badań, bankructwo jest narastającym problemem wśród Amerykanów po 55 roku życia. Coraz więcej seniorów boryka się z długami, od nie zapłaconych podatków za nieruchomości do płatności za wynajem domów.
W przyszłości polscy emeryci w znacznym stopniu będą uzależnieni od koniunktury panującej na Giełdzie Papierów Wartościowych. Jest to perspektywa kilku, a nawet kilkudziesięciu lat. Co roku przybywa emerytów w naszym kraju, zjawisko to osiągnie szczyt za 7-10 lat, wówczas na emerytury będą przechodzić pokolenie powojennego wyżu demograficznego.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (Organization for Economic Co-operation and Development, OECD) powstała w 1960 roku, wówczas jeden na dwunastu obywateli krajów doń należących był w wieku 65 lat, bądź starszym. W 2005 roku ta proporcja osiągnęła postać: jeden na siedmiu.
Z sondażu CBOS, prawie połowa Polaków twierdzi, że obawia się biedy. 35% spośród nich boi się pauperyzacji, ale wierzy, że jakoś da sobie radę, 9% deklaruje ogromny strach o przyszłą sytuacje materialną.
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez CBOS wynika, że rok 2006 przyniósł nam poprawę samopoczucia oraz finansów.
Wbrew powszechnemu przekonaniu trudna do opanowania chęć udania się na zakupy nie jest problem dotykającym tylko kobiety. Z badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców wynika, że 6 procent kobiet i 5,5 procent mężczyzn ma problem z pohamowaniem chęci kupowania.
Jak donosi styczniowy raport międzynarodowej firmy doradczej Aon Consulting, kraje, w których system emerytalny pozwala na wcześniejsze przechodzenie na emeryturę, mogą być zagrożone skutkami ekonomicznymi skrócenia okresu pracy.
Starsza część przedstawicieli pokolenia baby boomers już wkrótce uzyska prawo do korzystania ze świadczeń emerytalnych, jednak zgodnie z planami rządu seniorzy będą musieli jeszcze rok poczekać zanim zaczną gromadzić przysługujące im świadczenia.
Ponad połowa mieszkańców Irlandii ze względu na niskie dochody uprawniona jest do bezpłatnej opieki zdrowotnej, jest to tzw. pierwsza kategoria.Do drugiej zaliczają się osoby, które pokrywają część kosztów związanych ze świadczeniami zdrowotnymi. Osoby starsze, które nie są zdolne do samodzielnego funkcjonowania, w zależności od potrzeb mogą liczyć na miejsce w trzech rodzajach placówek.
Starszy pan w rozczłapanych kapciach, na którego inni mówią po prostu bezosobowo „dziadek” to już zamierzchła przeszłość. I całe szczęście. W świecie, gdzie stale przybywa osób w wieku emerytalnym, ich obraz diametralnie się zmienia. Ludzie tacy jak Bill Clinton, Steven Spielberg, Paul McCartney czy Mick Jagger wcale nie chcą, wraz z wiekiem, usuwać się w cień, a obecny rynek teraz właśnie otwiera przed nimi nowe horyzonty.
Starzejąca się populacja, zmniejszająca liczba ludzi, którzy chcą i muszą pracować, może powstrzymać wzrost ekonomiczny Stanów Zjednoczonych i przysporzyć kłopotów bankowi centralnemu, stwierdził William Poole, przewodniczący Banku Rezerw Federalnych w St. Louis.