Kiedy mąż uważa, że jego żona wydaje zbyt dużo pieniędzy, pojawiają się problemy i finansowe, i małżeńskie. Niezależnie od tego, czy "rozrzutność" żony jest prawdziwa, czy nie.
7,8 mld zł – tyle wynosi łączny przeterminowany dług polskich seniorów. Co więcej, w ostatnich 6 latach zadłużenie polskich emerytów wzrosło pięciokrotnie, do poziomu 5,6 mld zł, a liczba dłużników z tej grupuje wiekowej zwiększyła się o 100 tys. W przyszłości te liczby mogą być jeszcze wyższe. Koszty życia w ciągu 3 ostatnich lat wzrosły o 60 proc. Biorąc pod uwagę świadczenia, które rosną wolniej niż ceny, po opłaceniu wszystkich zobowiązań, emerytom zostaje średnio niecałe 600 zł na życie każdego miesiąca. To skłania do zaciągania kredytów i pożyczek.
Z najnowszego badania BIG InfoMonitor wynika, że w 2018 roku wartość zaległych długów Polaków wzrosła do 74 mld zł. Niemal 9 na 100 rodaków nie radzi sobie z terminowym spłacaniem zobowiązań, a jedną z najbardziej zadłużonych grup społecznych wciąż pozostają seniorzy. Przeciętna polska emerytura oscyluje na poziomie 2150 zł brutto, a większość senioralnego budżetu jest przeznaczana na czynsz, bieżące opłaty i leczenie. Seniorzy nie mają też wielu oszczędności, choć – jak wskazują badania – Polacy przed przejściem na emeryturę doskonale zdają sobie sprawę, że ich świadczenia emerytalne będą stanowiły ok. 30-40 proc. wcześniejszych zarobków. Jak podreperować senioralny budżet? Oto kilka pomysłów.
Zewnętrzne formy finansowania takie jak kredyty i pożyczki od lat cieszą się w Polsce ogromną popularnością. Choć te terminy często używane są zamiennie, to różnice między nimi są na tyle znaczące, iż w konsekwencji wpływają na ostateczny całokształt danego finansowania. Czym zatem jest pożyczka, a czym kredyt?
Aż 5-krotnie w ciągu ostatnich 6 lat wzrosło zadłużenie polskich emerytów. Obecnie wynosi ono 5,6 mld zł, a liczba seniorów mających niespłacone zobowiązania zwiększyła się o 100 tys. Emeryci zadłużają się głównie w bankach, niechętnie korzystają z firm pożyczkowych, nie szukają też wsparcia rodziny. Ale choć po kredyt sięgają częściej niż młodsze pokolenia, to zazwyczaj liczą, czy ich stać na pożyczkę i zdecydowanie płynniej ją spłacają. To najważniejsze wnioski z ostatniego badania „Dlaczego Polacy się zadłużają” przeprowadzonego przez Krajowy Rejestr Długów.
Życie w aglomeracjach czy w dużych miastach wielu osobom kojarzy się z wygodą, większymi szansami na rozwój, uzyskaniem lepiej płatnej pracy. Niestety, rzadziej zwraca się uwagę na minusy mieszkania w dużych miastach, a tych nie brakuje. Codzienne stanie w korkach, smog, mniejszy dostęp do zielonych terenów, to tylko początek listy wad metropolii. Jak pokazują najnowsze dane zebrane przez BIG InfoMonitor, wprost proporcjonalnie do zarobków mieszkańców polskich aglomeracji, których jest już ok. 10 mln, rośnie poziom ich zadłużenia. Co więcej, aż 1 milion osób nie daje rady opłacać w terminie rachunków i rat kredytów, których łączna suma wynosi prawie 34 mld zł. Jakie są przyczyny tego zjawiska? Czy mieszkańcy wielkich miast są na straconej pozycji?
Comiesięczne rachunki Polaków wynoszą średnio 920 złotych – wynika z tegorocznego badania TNS Polska. W wielu domach zimą koszty utrzymania są jeszcze wyższe. Co zrobić, aby najzimniejsza pora roku nie była zbyt sroga dla domowego budżetu? Jak zminimalizować koszty utrzymania gospodarstwa domowego podpowiadają eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego.
Choć seniorzy nie stanowią największej grupy dłużników, to łatwiej popaść im w poważne tarapaty finansowe niż młodszym pokoleniom. Z danych BIG InfoMonitor i BIK wynika, że zaległości w płatnościach ma co 18 osoba po 64 roku życia, a średnie zadłużenie seniora wynosi 21 238 zł. Osoby będące na emeryturze rzadko przeznaczają pieniądze na realizację własnych marzeń i pasji. Co więcej, blisko 15 proc. z nich jest bardziej skłonna zadłużyć się, aby pomóc rodzinie, niż sfinansować własne przyjemności. Niestety, takie podejście może negatywnie odbić się na sytuacji finansowej seniora.
Zadłużenie to problem stary jak świat. Mogłoby się wydawać, że dotyczy tylko osób, którym nie wystarcza pieniędzy od pierwszego do pierwszego, ale nic bardziej mylnego. Zarówno w Polsce, jak i za oceanem nie brakuje przykładów celebrytów, z milionowymi gażami, którzy popadli w kłopoty finansowe, często kończące się dla nich upadłością.
Co trzecia osoba w wieku pomiędzy 60, a 70 rokiem życia dobrze ocenia swój poziom wiedzy na temat usług finansowych. Jednocześnie 40% badanych twierdzi, że ma słabą wiedzę w tym obszarze – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego. Ponad połowa seniorów (54%) wiedzę finansową czerpie z telewizji. Inne, najczęściej wymieniane źródła to: wizyty osobiste w placówkach, a także gazety i Internet.
Nikt nie lubi być na cenzurowanym, szczególnie w tak delikatnej sprawie jak pieniądze. Zgodnie z badaniami BIG InfoMonitor, czterech na pięciu Polaków chce od razu spłacać swoje długi, by uniknąć ich negatywnych konsekwencji. Mimo tych szczerych chęci dłużników jednak wciąż nie brakuje.
Co miesiąc wydajemy na utrzymanie średnio 1572 zł, podczas gdy trzy lata temu było to 976 zł, czyli o ponad 60 proc. mniej – wynika z najnowszego raportu Krajowego Rejestru Długów. Przeszło 70 proc. badanych uważa, że koszty życia w Polsce są wysokie lub bardzo wysokie. Jesteśmy niezadowoleni z rosnących wydatków oraz z tego, ile pieniędzy zostaje nam w portfelu pod koniec miesiąca po zapłaceniu rachunków i zrobieniu najpotrzebniejszych zakupów. Niemała grupa jest przez to zmuszona do sięgania po zewnętrzne źródła finansowania, takie jak kredyty czy pożyczki, by załatać dziurę w domowej kasie. Zobowiązania spłaca już 4 na 10 Polaków. Rośnie także liczba osób, które nie radzą sobie z bieżącym regulowaniem należności.
W hierarchii spłacalności zobowiązań czynsz często spada na koniec listy i to zarówno u przedsiębiorców, jak i konsumentów. Średnia kwota niezapłaconego czynszu to dla firm prawie 53,5 tys. zł, a dla osób fizycznych 12,3 tys. złotych - wynika z danych BIG InfoMonitor.
7 na 10 Polaków uważa, że koszty życia w Polsce są wysokie lub bardzo wysokie. Według deklaracji kwoty comiesięczny rachunków, w porównaniu do badania z 2015 roku, wzrosły aż o 61%. Takie wnioski płyną z drugiej edycji raportu „Portfel statystycznego Polaka” Krajowego Rejestru Długów opracowanego na podstawie badań Kantar Millward Brown. Wynika z nich, że co miesiąc statystyczne gospodarstwo domowe ma do zapłaty zobowiązania na kwotę 1572 zł, podczas gdy trzy lata temu było to 976 zł.
Aż 94% Polaków deklaruje, że oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym – wynika z raportu Moralność finansowa Polaków, wykonanego z inicjatywy Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych. To bardzo pozytywne wskazanie nie opisuje jednak polskiej rzeczywistości w relacjach finansowych. W codziennych sytuacjach życiowych, związanych z finansami osobistymi, przeciętny Polak traktuje bowiem etyczne standardy bardzo wybiórczo.