Przed „Czterema weselami o pogrzebem" niewielu o nim słyszało. Ten głośny film zmienił karierę Hugh Granta. Aktor stał się specem od romantycznych komedii i ról niesfornych, acz miłych chłopców, którzy potrzebują odpowiedniego impulsu, by wraz z ukochaną przy boku żyć długo i szczęśliwie. Cóż, w końcu dojrzał. 9-go września kończy 50 lat.
18 lutego zakończyły się zdjęcia do filmu Jerzego Skolimowskiego "The Essence of Killing".