W ubiegłych latach na ekranach polskich kin królował Jan Paweł II. Po nim przyszedł Jerzy Popiełuszko, a teraz do panteonu filmowych portretów wielkich Polaków dołączają wojskowi. Po obrazie o ostatnich chwilach życia Władysława Sikorskiego, do kin trafiła produkcja przedstawiająca losy Emila Fieldorfa "Nila".