System przechowywania dokumentacji osobowej i płacowej nie zapewnia wszystkim Polakom możliwości dotarcia do dokumentacji sprzed 1999 roku – alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Pracownicy zlikwidowanych zakładów pracy nie mieli wpływu na to, dokąd trafiły dokumenty potwierdzające przebieg ich zatrudnienia. Tymczasem od tego może zależeć wysokość rent i emerytur, bo dokumenty przechowywane przez podmioty nieupoważnione nie są przez ZUS uznawane i nie pozwalają na otrzymanie pełnych świadczeń. Dotarcie to tych dokumentów może być długie i skomplikowane, a w niektórych przypadkach nawet niemożliwe.
Tylko w ciągu kilku dni z pomocy sześciuset doradców emerytalnych w ZUS skorzystało kilkadziesiąt tysięcy osób. Doradcy pomagają przygotować złożenie wniosku o emeryturę i wyliczyć wysokość świadczenia. Na pomoc mogą też liczyć przedsiębiorcy, którzy mają problemy z płynnością finansową. Doradcy ds. ulg i umorzeń wskażą najdogodniejsze formy uregulowania zobowiązań: rozłożenie należności na raty, odroczenie terminu płatności lub umorzenie należności z tytułu składek.
Już od rana w placówkach ZUS ustawiają się kolejki przyszłych emerytów, którzy chcą złożyć wnioski o emeryturę w obniżonym wieku. Tylko w piątek, w pierwszym dniu przyjmowania wniosków pracownicy mieli pełne ręce roboty. W całym kraju ZUS obsłużył w sprawach emerytur ponad 64 tys. osób, o 190 proc. więcej niż średnio dziennie w ubiegłym tygodniu; 23,5 tys. osób składało wnioski po raz pierwszy.
1 września ZUS rozpoczął przyjmowanie wniosków od osób, które mogą przejść na emeryturę po wprowadzeniu obniżonego wieku emerytalnego. To efekt tego, że od 1 października zostaje przywrócony niższy niż obecnie obowiązujący wiek emerytalny. Dla mężczyzn będzie to 65 lat, dla kobiet 60. Według szacunków Zakładu w całym kraju w ostatnich trzech miesiącach tego roku ok. 331 tys. osób, osiągnie wiek emerytalny.
Już 1 października wejdą w życie przepisy przywracające wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Wnioski o przejście na emeryturę można jednak składać już od 1 września. Z przejścia na emeryturę może skorzystać 330 tys. osób. Taka decyzja powinna być jednak głęboko przemyślana, gdyż system emerytalny jest tak skonstruowany, że premiuje dłuższa pracę.
Nie dla każdego rencisty złożenie wniosku o zamianę renty na emeryturę jest korzystne. Dlatego ZUS apeluje o to, żeby osoby które są na rencie z tytułu niezdolności do pracy przyznanej im do czasu osiągnięcia podwyższonego wieku emerytalnego lub na stałe i zastanawiają się czy przejść na emeryturę po osiągnięciu wieku, który je do tego uprawnia najpierw odwiedziły doradcę emerytalnego. Doradca sprawdzi, czy wysokość emerytury nie będzie niższa od renty. To ważne, gdyż w tym szczególnym przypadku nie działa zasada korzyści i jeśli wnioskowana emerytura będzie niższa od renty, to w takiej wysokości będzie wypłacana.
Doradcy emerytalni w całej Polsce obsłużyli już 2/3 klientów, z tych którzy w 4 kwartale tego roku uzyskają prawo do przejścia na emeryturę. Przyszli emeryci korzystają przede wszystkim z możliwości wyliczenia przez doradcę potencjalnej wysokości emerytury w zależności od momentu zakończenia pracy.
Doradcy emerytalni ZUS mają pełne ręce roboty. Wiele osób chętnie korzysta z ich wiedzy i dopytuje o szczegóły związane z przejściem na emeryturę. Niektóre z pytań padają w czasie prawie każdej rozmowy z doradcą. Dotyczą one zasad przyznawania i obliczania emerytury oraz najkorzystniejszego momentu zakończenia aktywności zawodowej.
Flea uspokoił nieco fanów Red Hot Chili Peppers, którzy wystraszyli się, że zespół wkrótce odejdzie na emeryturę.
Ponad dwa miliony Polaków wciąż nie ma ustalonego kapitału początkowego, który istotnie wpływa na wysokość emerytury. Mają do niego prawo osoby, które rozpoczęły pracę przed 1999 rokiem. Do ustalenia kapitału początkowego Zakład Ubezpieczeń Społecznych wymaga świadectw pracy i informacji o zarobkach. Te jednak w wielu przypadkach są dzisiaj albo niedostępne, albo nieuznawane przez ZUS. NIK uważnie przygląda się temu problemowi.
Każdy kto ma odłożony choćby 1 grosz na koncie emerytalnym w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, otrzyma wkrótce Informację o stanie Konta Ubezpieczonego. Warto do niej zajrzeć i sprawdzić wielkość odłożonych składek oraz wyliczoną hipotetyczną emeryturę.
Trzykrotny laureat Oscara Daniel Day-Lewis ogłosił, iż odchodzi na emeryturę.
Nasze długi rosną wraz z wiekiem. Osoby młode do 24 roku życia mają zadłużenie sięgające ok. 3 tys. zł. Natomiast długi seniorów przekraczają 12 tys. zł. Tylko w ciągu roku ich zadłużenie wzrosło o 40 proc. a sam dług sięga blisko 3 mld złotych – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
Z najnowszego raportu przygotowanego przez Krajowy Rejestr Dłużników wynika, że wzrasta liczba zadłużonych seniorów. W rejestrze widnieją nazwiska ponad 233 tys. emerytów. Ich łącznie zadłużenie opiewa na kwotę 2,87 mld złotych. To blisko o 40 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Na długi seniorów składają się przede wszystkim zobowiązania wobec banków lub innych instytucji pożyczkowych (21 proc.), niezapłacony czynsz oraz rachunki za wodę, prąd i gaz (20 proc.), czy zaległe płatności za media (13 proc.). Niskie emerytury i pogłębiające się problemy finansowe powodują, że polski senior szuka alternatywnych źródeł finansowania.
Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego w 2050 roku liczba emerytów wzrośnie do prawie 12,5 mln osób. Przy zmniejszającej się liczbie osób w wieku produkcyjnym mogłoby się wydawać, że emerytura Polaków nie rysuje się w jasnych barwach. Jak się jednak okazuje, rozwiązania ewentualnego problemu z wysokością świadczeń przyszli emeryci mogą szukać w III filarze systemu emerytalnego.