Wicepremier Przemysław Gosiewski, odpowiedzialny za dokończenie reformy emerytalnej, wyklucza wydłużenie o kolejny rok prawa do wcześniejszych emerytur - donosi "Gazeta Prawna". Według wicepremiera Gosiewskiego rząd nie ulegnie presji związków zawodowych, aby na emerytury pomostowe przechodziły osoby urodzone po 1968 roku.
Odpowiedzialny za prace nad reformą emerytalną, wicepremier Przemysław Gosiewski poinformował, że nowoprzyjęte rozwiązania będą kosztować około 20,5 miliardów złotych, największa część tej kwoty- 13, 5 miliardów złotych przeznaczona zostanie na świadczenia dla nauczycieli.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zamierza przyjąć w środę ostateczną wersję wspomnianego projektu oraz postanowienia regulujące wypłaty świadczeń z OFE naliczanie rent z nowego systemu.
Stare zasady przechodzenia na wcześniejszą emeryturę wygasają 31 grudnia 2006 r. Dla osób, które pracowały w warunkach szczególnych, a których kariera zawodowa skończy się wcześniej, rząd przygotował rozwiązanie w postaci emerytur pomostowych lub rekompensat.
Obecnie tematem prac sejmowych jest obywatelski projekt ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Powodem powstania projektu był brak ustawy o emeryturach pomostowych - informuje Gazeta Prawna.