Winona Ryder nauczyła się radości życia od Meryl Streep. Jako wschodząca gwiazda Ryder zmagała się z problemami emocjonalnymi, nie potrafiąc pogodzić kariery z codziennością. Spotkanie ze Streep na planie filmu "Dom dusz" z 1993 roku pozwoliło aktorce spojrzeć na jej zawód z innej perspektywy.