Starszy pan w rozczłapanych kapciach, na którego inni mówią po prostu bezosobowo „dziadek” to już zamierzchła przeszłość. I całe szczęście. W świecie, gdzie stale przybywa osób w wieku emerytalnym, ich obraz diametralnie się zmienia. Ludzie tacy jak Bill Clinton, Steven Spielberg, Paul McCartney czy Mick Jagger wcale nie chcą, wraz z wiekiem, usuwać się w cień, a obecny rynek teraz właśnie otwiera przed nimi nowe horyzonty.