Po udarze aktywność fizyczna może mieć kluczowe znaczenie dla powrotu do zdrowia.
Około jedna na pięć osób może doświadczać objawów zaburzeń psychicznych do sześciu miesięcy po łagodnym urazie głowy.
Ci, którzy doświadczają uporczywych problemów ze snem po rozwodzie, nabywają nie tylko cieni pod oczami. Mogą być również narażeni na szkodliwy wzrost ciśnienia krwi.
Patrzenie na zegarek podczas próby zasypiania nasila bezsenność i sprzyja przyjmowaniu większych ilości środków nasennych - zaś niewielka zmiana może pomóc ludziom lepiej spać.
Niektóre formy przemocy domowej nawet podwajają ryzyko depresji i zaburzeń lękowych w późniejszym życiu ofiar.
Kobiety w średnim wieku, które zmagają się z depresją są prawie dwukrotnie bardziej narażone na udar niż panie w tym samym wieku bez takich problemów psychicznych.
Kobiety są średnio dwa razy bardziej narażone na diagnozę choroby Alzheimera niż mężczyźni. Częściowo ma to związek z wiekiem: kobiety w wielu krajach żyją dłużej niż mężczyźni, a sędziwy wiek jest czynnikiem ryzyka otępienia. Rzecz dotyczy jednak i czegoś więcej: reakcje na stres mogą być jedną z przyczyn takiego status quo.
Czy status społeczny danej osoby może mieć wpływ na poziom stresu? Według ekspertów z Tulane University pozycja społeczna rzeczywiście oddziałuje na reakcje na stres.
Depresja to najczęściej diagnozowana choroba psychiczna. W uprzemysłowionych krajach zachodnich przynajmniej jedna na dziesięć osób cierpi na nią w jakimś momencie życia. Choroba wpływa też na zdrowie fizyczne i to jeszcze silniej niż cukrzyca czy zapalenie stawów. Jak się okazuje, regularne uprawianie sportu może pomóc osłabić jej objawy.
Badanie krwi pozwoli zdiagnozować zaburzenia lękowe. Sprawdza biomarkery, które mogą pomóc obiektywnie określić ryzyko rozwoju i nasilenie obecnego lęku, a także wskazać terapie, które będą najskuteczniejsze.
Trzy lata temu międzynarodowe badanie wyłoniło 12 modyfikowalnych czynników zwiększających ryzyko demencji, w tym trzy wcześniej nieuwzględniane: nadmierne spożywanie alkoholu, urazy głowy i zanieczyszczenie powietrza.
Kobiety z zespołem stresu pourazowego (post-traumatic stress disorder, PTSD) i depresją mają niemal czterokrotnie większe ryzyko przedwczesnej śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych, chorób układu oddechowego, cukrzycy typu 2, wypadków, samobójstw i innych przyczyn niż kobiety bez tego zaburzenia i depresji.
Starsze osoby z depresją rzeczywiście starzeją się szybciej niż ich rówieśnicy, mówią eksperci z Uniwersytetu Connecticut (UConn).
Sądzi się, że negatywne emocje, w tym objawy niepokoju i depresji sprzyjają rozwojowi chorób neurodegeneracyjnych i demencji. Jaki jest jednak ich wpływ na mózg i czy można ograniczyć ich szkodliwy wpływ? Neurobiolodzy z Uniwersytetu Genewskiego odkryli, że w konfrontacji z psychicznym cierpieniem innych osób w odmienny sposób aktywują się mózgi młodych i starszych ludzi. Połączenia neuronalne starszych wykazują znaczną inercję emocjonalną: negatywne emocje oddziałują silnie i przez długi czas, szczególnie wpływają na tylną korę zakrętu obręczy i ciało migdałowate, dwa obszary mózgu zaangażowane w zarządzanie emocjami i pamięć autobiograficzną.
Osoby zmagające się z chorobami psychicznymi żyją krócej niż ludzie wolni od takich problemów zdrowotnych.