Polacy coraz częściej i chętniej zaciągają kredyty i biorą pożyczki. Jednak nie zawsze spłacają je na czas. Jak wynika z badania „Polacy o zadłużeniu” TNS Polska na zlecenie firmy KRUK S.A. prawie połowa Polaków uważa, że zaległości w spłacaniu rachunków lub rat mogą zdarzyć się każdemu i jest to raczej normalna sytuacja. Warto jednak pamiętać, że niespłacone długi mogą negatywnie wpłynąć nie tylko na zadłużonego, lecz także na jego rodzinę.
Kilka ostatnich lat owocowało w prawdziwe zatrzęsienie udzielanych przez banki kredytów. Najwięcej pożyczek zaciągnęliśmy na zakup domów i mieszkań. Niestety niektórzy zbierają teraz srogie żniwo nieprzemyślanych decyzji kredytowych.
Zostałeś wpisany do biura informacji gospodarczej (BIG) i nie wiesz dlaczego? Wystarczy, że zapomniałeś zapłacić raty za zakup roweru lub nawet oddać książki do biblioteki. Takie zadłużenie z czasem może stać się przyczyną poważnych problemów.
Termin „przedawnienie” często utożsamiany jest z unieważnieniem. W odniesieniu do zadłużenia daje często poczucie końca tego problemu. Przedawnienie oznacza wprawdzie koniec problemów z sądem czy komornikiem, lecz nie pozwala na oczyszczenie swojej historii kredytowej.
Jednostki samorządu terytorialnego coraz częściej i chętniej zgłaszają zadłużone osoby do biur informacji gospodarczej (BIG). Do rejestru tego typu można trafić m.in. z tytułu zalegania z alimentami, nieterminowych opłat komunalnych, a nawet kar bibliotecznych za nieoddane w terminie książki.
Trafić do Krajowego Rejestru Długów wcale nie jest trudno. Wystarczy mieć zadłużenie w wysokości 200 złotych. Niestety znacznie trudniej pozbyć się takich negatywnych informacji. W prasie i sieci często pojawiają się ogłoszenia od osób, które oferują wyczyszczenie naszej historii w Biurze Informacji Gospodarczej. To jednak droga donikąd – nie ma żadnych sztuczek, które pozwolą nam zniknąć z czarnej listy dłużników.
Źle oszacowali swoje finansowe możliwości, czy dali się namówić rodzinie na kredyt? A może obniżyła im się stopa życiowa? Rośnie liczba emerytów, którzy za długi trafiają do Krajowego Rejestru Długów. Wśród notowanych w KRD dłużników-emerytów 69% stanowią ci pomiędzy 60 a 70 rokiem życia. Na liście zadłużonych prym wiodą starsze panie.
Podpisując wystawiony przez policjanta mandat, potwierdzamy, że doszło do naruszenia przepisów ruchu drogowego. O takim zdarzeniu chciałoby się szybko zapomnieć, ale wrzucenie mandatu na dno szuflady nie jest dobrym pomysłem. Sprawa w ten sposób nie rozwiąże się sama, a o niezapłaconą należność upomni się Urząd Skarbowy.
Łączna kwota zaległych płatności na koniec marca 2013 roku wyniosła 39,28 miliarda złotych i od ostatniej edycji wzrosła o 0,77 miliarda złotych, czyli o 1,99%. W tym samym czasie w całej Polsce przybyło niespełna 5 tysięcy dłużników. Dynamika przyrostu łącznej kwoty przeterminowanego zadłużenia utrzymuje się na stałym poziomie, mimo niezbyt dobrych danych z gospodarki. Liczba dłużników również rośnie wolniej niż w minionych miesiącach.
Ponad połowa Polaków w ciągu ostatniego miesiąca nie zaoszczędziła ani złotówki. Dla wielu gospodarstw domowych to powód do dużego zmartwienia - w przypadku nagłego pogorszenia ich sytuacji materialnej łatwo mogą popaść w długi. Najnowsze badanie wykonane przez Millward Brown SMG/KRC na zlecenie Grupy KRUK pokazuje, w jaki sposób Polacy zarządzają domowym budżetem i wydatkami.
W ciągu minionych trzech miesięcy przeterminowane płatności Polaków wzrosły, osiągając na koniec czerwca poziom 36,08 miliarda złotych. Szybko wzrasta liczba niesolidnych dłużników – wynika z 20. edycji raportu InfoDług przygotowywanego przez BIG InfoMonitor. Niemal 2,2 miliona Polaków ma problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań.
Upadek Sky Club to kolejne, ale najprawdopodobniej nie ostatnie bankructwo w branży turystycznej w tym roku - alarmuje Krajowy Rejestr Długów. W czerwcu przybyło w KRD kolejnych 7 zadłużonych biur podróży i jest już ich łącznie 446. To prawie jedna piąta wszystkich działających w Polsce touroperatorów.
W marcu 2012 roku liczba niesolidnych dłużników, spóźniających się z z regulowaniem należności, osiągnęła poziom niemal 2,16 miliona osób – wynika z 19. edycji Raportu InfoDług przygotowanego przez BIG InfoMonitor S.A. Miniony kwartał przyniósł wzrost o blisko 75 tysięcy osób, które nie radzą sobie z terminowym spłacaniem kredytów. Łączna kwota zaległych zobowiązań gwałtownie rośnie, od listopada 2011 roku wzrosła o kolejne 1,4 miliarda złotych i wynosi 35,75 miliarda złotych.
Spadek to nie zawsze dobra które spadkobiercy mogą otrzymać po śmierci bliskiej osoby. Po zmarłym możemy otrzymać nie tylko majątek, ale także długi, które uczynią bilans mocno ujemnym. Co zrobić w takiej sytuacji, aby godząc się na otrzymanie spadku, nie wyjść na tym na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle? – radzi ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego.
Z 18. edycji raportu InfoDług przygotowanego przez BIG InfoMonitor wynika, że przyrost liczby osób z zaległymi płatnościami jest coraz wolniejszy. Niestety łączna kwota zaległych zobowiązań stale i dynamicznie wzrasta, od sierpnia tego roku o kolejne 1,84 miliarda złotych i wynosi obecnie 34,35 miliardów złotych. Pozornie pocieszający może być fakt, że w ciągu ostatnich 9 miesięcy z list dłużników ubyło blisko 430 tysięcy osób. Część z nich spłaciła swoje zobowiązania, ale na liczebność tej grupy miała również wpływ sprzedaż portfeli zaległych płatności przez instytucje finansowe.