Z czego zrezygnujesz najprędzej w razie konieczności: z Internetu, telewizji czy telefonu komórkowego? Na to zadane przez miesięcznik Reader's Digest pytanie, w większości krajów padała najczęściej odpowiedź: telewizor. Co ciekawe, to kobiety byłyby bardziej skłonne odmówić sobie ulubionych programów.
W 2008 roku statystyczny Polak poświęcił na oglądanie telewizji 3 godziny i 26 minut dziennie, czyli blisko o 7 minut więcej niż rok wcześniej. W ubiegłym roku największą widownię telewizyjną zgromadziła transmisja drugiej połowy meczu Austria – Polska podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej.
Z badania, jakie przeprowadzili socjologowie z Uniwersytetu w Maryland wynika, że ludzie, którzy uważają się za szczęśliwych, spędzają przed telewizorem o 20% mniej czasu, niż ci, którzy czują się nieszczęśliwi.
Zachodnie sklepy z oprogramowaniem komputerowym odnotowały pojawienie się nowej grupy kupujących. Siwowłosi klienci wypowiadają wojnę emerytalnej nudzie i szturmem ruszają na zakupy programów, które umilą im wolne chwile.
Z porównania badania TNS OBOP dla Centrum Myśli Jana Pawła II z sondażami CBOS, które zostało przeprowadzone przez "Rzeczpospolitą" wynika, że Polacy coraz rzadziej uważają pracę za najistotniejszą wartość w życiu. Dla rodaków nadrzędną sprawą jest rodzina (88 procent) i ich pociechy (74 procent), a także czas wolny.
Jak wynika z badań, Polacy są narodem radosnym a pieniądze nam szczęścia nie dają.
Wiek emerytalny to czas, o którym większość osób myśli z obawą i lękiem, u podłoża takiego postrzegania starości leżą w dużej mierze stereotypy. Zwykło się, bowiem zakładać, iż osoby, które zakończyły aktywność zawodową większość czasu spędzają przed telewizorem, a ich główną rozrywką są spotkania z rodziną. Starsi Polacy potwierdzają, iż opieka nad wnukami sprawia im przyjemność, nie oznacza to jednak, iż musi ona stanowić ich jedyne zajęcie.
Brytyjscy emeryci częściej przeglądają strony internetowe niż zajmują się ogrodem czy majsterkowaniem. Coraz więcej czasu spędzają przed komputerem, chętnie poznają informatyczne nowinki.
Ciągle w drodze, tak najkrócej można opisać nowo rozwijający się trend wśród australijskich seniorów. Wystarczy wygodny samochód, przyczepa kempingowa i można ruszać w drogę w nieznane by cieszyć się pęłnią życia.