Osoby z otyłością brzuszną są narażone na zwiększone ryzyko chorób serca, nawet jeśli ich wskaźnik masy ciała (BMI) mieści się w normie, ostrzega Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne.
Po raz pierwszy wyraźnie pokazano związek między częstotliwością i czasem trwania „nieświadomego czuwania" (ang. unconscious wakefulness) podczas snu nocnego i zwiększonym ryzykiem śmierci z powodu chorób serca i naczyń krwionośnych oraz zgonu z jakiejkolwiek przyczyny. Zagrożenie szczególnie dotyczy kobiet.
Większa ilość flawanoli w diecie, naturalnych związków znajdujących się w dużych ilościach np. w kakao, może chronić ludzi przed zdarzeniami sercowo-naczyniowymi wywołanymi stresem, takimi jak udar, choroby serca i zakrzepica.
Pandemia sprawiła, że musieliśmy zrezygnować z przyjemności jedzenia „na mieście", co dla branży gastronomicznej jest fatalną wiadomością, ale może mieć też pewne pozytywne skutki - okazuje się, że domowe jedzenie sprzyja zdrowiu, a częste spożywanie posiłków poza domem jest związane ze zwiększonym ryzykiem zgonu z jakiejkolwiek przyczyny.
Utrata życiowego partnera jest trudna nie tylko emocjonalnie, ale może też destrukcyjnie wpływać na zdolności poznawcze.
Regularna aktywność fizyczna w połączeniu z dietą obejmującą owoce, warzywa i inną zalecaną żywność, może być kluczem do osiągnięcia optymalnego zdrowia kardiometabolicznego w późniejszym życiu.
Osoby z zapaleniem przyzębia, ciężką infekcją dziąseł, mogą być znacznie bardziej narażone na podwyższone ciśnienie krwi niż ludzie bez tej choroby.
U ludzi, którzy czują, że rozwiązali kłótnię, reakcja emocjonalna związana z tym sporem jest znacznie zmniejszona, a w niektórych przypadkach niemal zupełnie wymazana. Osłabianie stresu zaś znacząco wpływa na stan zdrowia i daje większe szanse na dłuższe życie.
Przegląd kilku dużych badań z ponad 60 krajów pokazał, że regularne spożywanie tłustych ryb może pomóc w zapobieganiu chorobom sercowo-naczyniowym u osób z grupy wysokiego ryzyka.
Produkty z glukozaminą mogą zmniejszyć ryzyko śmierci w danym okresie mniej więcej w takim stopniu, jak regularne ćwiczenia, mówią pracownicy West Virginia University.
Statystyki z USA pokazują, że od 2010 roku w przypadku ludzi bez wyższego wykształcenia wskaźnik śmiertelności wzrósł.
Osoby z demencją mają większe ryzyko zachorowania na COVID-19, częściej wymagają hospitalizacji, ciężko przechodzą chorobę oraz częściej umierają z jej powodu.
Osoby, które mają problemy ze snem, mogą być bardziej narażone na udar, zawał serca lub inne choroby naczyniowo-mózgowe lub sercowo-naczyniowe.
Kobiety o wysokiej sprawności fizycznej w średnim wieku są niemal o 90 proc. mniej narażone na rozwój demencji w porównaniu z paniami o umiarkowanej sprawności fizycznej.
Osoby wolno chodzące są prawie cztery razy bardziej narażone na śmierć z powodu COVID-19 i cechują się ponad dwukrotnie wyższym ryzykiem ciężkiego przebiegu po zarażeniu wirusem.