Wiadomo, że choroby przyzębia lub dziąseł są czynnikiem ryzyka zespołu metabolicznego - grupy schorzeń nasilających ryzyko problemów z sercem i cukrzycy. Teraz odkryto, że zakażenie Porphyromonas gingivalis, bakterią wywołującą choroby dziąseł, poprzez zmianę składu mikrobiomu jelitowego, powoduje zaburzenia metaboliczne mięśni szkieletowych, poprzedzające zespół metaboliczny.
Jakkolwiek większość ludzi nie kojarzy chorób jamy ustnej z poważnymi problemami zdrowotnymi, coraz więcej dowodów wskazuje, że bakterie jamy ustnej odgrywają znaczącą rolę w chorobach ogólnoustrojowych, takich jak rak okrężnicy i choroby serca. Teraz pokazano związek między chorobą przyzębia a tworzeniem się złogów amyloidowych, które są cechą charakterystyczną choroby Alzheimera.
Stosowanie leków na zgagę wiąże się ze osłabieniem choroby dziąseł.
Osoby ze zdrowszymi dziąsłami mają niższe ciśnienie krwi i lepiej reagują na leki obniżające ciśnienie krwi w porównaniu z tymi, którzy zmagają się z chorobami dziąseł.
Osoby ze stanami zapalnymi przyzębia są bardziej narażone na wystąpienie poważnych incydentów sercowo-naczyniowych, ostrzegają specjaliści z Forsyth Institute i Harvard University.
Odkryto, że istnieje związek między otyłością i chorobami dziąseł.
Paradontoza, czyli najbardziej przewlekła i tragiczna w skutkach choroba dziąseł, wciąż pozostaje poważnym problemem zdrowia publicznego na świecie. Według WHO, ciężka choroba przyzębia, która może prowadzić do utraty zębów, występuje u 15-20% dorosłych w wieku 35-44 lat, zaś na całym świecie około 30% osób w wieku 65-74 lat nie ma naturalnych zębów.
Choroby przyzębia w skrajnym przypadkach mogą nawet prowadzić do utraty zęba. Do ich głównych przyczyn zalicza się nieprawidłową higienę jamy ustnej, bruksizm, wady zgryzu, braki zębowe, nieprawidłową dietę, choroby ogólnoustrojowe, a także niewłaściwie wykonane wypełnienia i uzupełnienia protetyczne.
Choroby przyzębia, podobnie jak próchnica, są obecnie jednymi z najbardziej powszechnych schorzeń jamy ustnej. W skrajnym przypadkach mogą nawet prowadzić do utraty ząba. Do ich głównych przyczyn zalicza się nieprawidłową higienę jamy ustnej, bruksizm, wady zgryzu, braki zębowe, nieprawidłową dietę, choroby ogólnoustrojowe, a także niewłaściwie wykonane wypełnienia i uzupełnienia protetyczne. Jaką profilaktykę stosować, aby pomóc obolałym dziąsłom?
Korzyści płynących z przestrzegania zasad higieny jest niewątpliwie wiele, a mycie zębów dwa razy dziennie to podstawa utrzymania zdrowia jamy ustnej. Tymczasem warto pamiętać, że niektóre nawyki higieniczne, które były nam wpajane od wczesnego dzieciństwa, mogą okazać się szkodliwe dla naszych zębów i dziąseł.
Ciepły wiatr coraz częściej przynosi obietnicę wiosny. W nowy sezon każdy z nas chce wejść pozytywnie odmieniony - zmotywowany, szczuplejszy, szczęśliwszy. Jednak efekt osiągnięty dzięki miłej aparycji zejdzie na dalszy plan, gdy zagadnięty rozmówca będzie musiał wycofać się pod naporem nieświeżego oddechu.
Choroby dziąseł są główną przyczyną utraty zębów u dorosłych. Z nowych badań wynika jednak, że zwiększenie w diecie ilości produktów mlecznych, takich jak mleko, ser, czy jogurt może znacznie poprawić stan zdrowia dziąseł.
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że 98% dorosłych Polaków i 90% dzieci ma próchnicę. To dzwonek alarmowy, by walką z próchnicą zająć się na poważnie. A zacząć od... powrotu do szkoły. Do szkoły prawidłowego mycia zębów.
Czyszczenie zębów jest dla każdego z nas nieodzowną czynnością każdego dnia. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy z faktu, iż nie rozwiązuje ono wszystkich problemów związanych z higieną jamy ustnej. Równie ważne jest czyszczenie języka, dzięki któremu możemy pozbyć się wielu bakterii, nieprzyjemnego zapachu z ust, a także poprawić działanie kubków smakowych.
Braki w uzębieniu to problem nie tylko estetyczny, ale i zdrowotny – pozostałe zęby mogą się przesuwać, więc cały zgryz traci swój prawidłowy kształt, a poza tym jeśli brakuje nam zębów nie gryziemy pokarmów dostatecznie dokładnie, co może skutkować problemami trawiennymi. Dobrym wyjściem jest w takim wypadku założenie implantu – sztucznego korzenia, „śrubki”, którą dentysta wkręca w kość szczęki.