Chirurgia plastyczna powoli przestaje być w Polsce tematem tabu. Co ciekawe, wzorem zachodniej Europy czy Stanów Zjednoczonych, z tego typu zabiegów korzystają już nie tylko kobiety, ale coraz częściej także mężczyźni, którzy również pragną wyglądać pięknie i młodo. W jaki sposób najczęściej poprawiamy naturę?
Preferencje dotyczące rozmiaru piersi to bez wątpienia bardzo indywidualna kwestia. Tak wśród panów, jak i pań łatwo można przecież znaleźć entuzjastów zarówno mniejszych, jak i większych miseczek. I choć stereotypowo obfite krągłości uznaje się za nieco bardziej atrakcyjne, to dla niektórych kobiet duży biust może stać się prawdziwą udręką. Rozwiązaniem w tym wypadku jest mammoplastyka, czyli operacja zmniejszenia piersi.
Aż 87 procent Polek poprawiłoby coś w swoim wyglądzie - wynika z raportu, przeprowadzonego na zlecenie marki Gatta. Najbardziej niezadowolone ze swojego wyglądu są młode kobiety w wieku 18-24 oraz 25-34 lata. Kobiety po 55. roku życia najchętniej poprawiłyby sobie brzuch oraz talię.
Ciało z wiekiem gubi swoją sprężystość. Skóra piersi jest szczególnie podatna na procesy starzenia i gdy traci jędrność – rozciąga się, co skutkuje obniżeniem biustu. Możemy jednak zahamować ten proces, rozpoczynając kompleksowy program „regeneracji”.
Historia francuskiej marki Maison Lejaby sięga 1884 roku. Przez kolejne dekady tworzyli ją projektanci-wynalazcy, trendseterzy wyprzedzający swoje czasy, a także feminiści, podziwiający kobiety i rozumiejący ich pragnienia. Protoplaści marki jako jedni z pierwszych we Francji wynaleźli izolujący, higieniczny materiał, z którego zaczęto szyć bieliznę. Kolejni właściciele wprowadzili do sprzedaży stroje kąpielowe i z sukcesem zaczęli projektować coraz bardziej odważne, podkreślające kobiece kształty biustonosze – element ubioru nie znany jeszcze na początku XX w.
Powszechny obecnie kult młodości i pięknego ciała sprawia, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni chcą zmieniać swój wygląd, zbliżać się do ideału i obowiązującego kanonu urody. Jednym z atrybutów kobiecości z pewnością są piersi, dlatego też dla poczucia własnego piękna wiele pań postanawia operacyjnie poprawić ich wielkość, kształt, proporcje czy też profil.
Meryl Streep wypychała sobie stanik, aby otrzymać wymarzone role. Aktorka przyznała, że ma swój własny, wypróbowany sposób na przekonanie producentów filmowych.
Możemy rozpisywać się o pięknych dłoniach, wielkich oczach i lśniących włosach. Ale przyznajmy szczerze, że w konkurencji o najseksowniejszy atrybut kobiecych ciał, poza duszą i głową oczywiście, biustom nie dotrzymują kroku ani nogi, ani pupa.
Washington Post poinformował, że amerykański urząd kontroli żywności i leków (Food and Drug Administration- FDA) po 14 latach obowiązywania zakazu stosowania silikonowych implantów w celu powiększenia biustu zniósł to obostrzenie.