„Zatrudnienie w Polsce 2005” – taką nazwę nosi raport Departamentu Analiz i Prognoz byłego MGiP, którego autorzy starają się dociec przyczyn wysokiego bezrobocia w naszym kraju. Dokument w dużej części poświęcony jest zagadnieniu aktywności zawodowej osób starszych.
Powojenne pokolenie Brytyjczyków z wyżu demograficznego („baby-boomers”) dąży do wydłużenia wieku emerytalnego. Jak wykazują badania przeprowadzone przez nowopowstałą organizację seniorską Heyday, ponad połowa spośród osób urodzonych w latach 1946-1965, które dobiegają do emerytury, chce pracować po ukończeniu 65 roku życia. 10 proc. przyznaje, że najchętniej w ogóle nie odchodziłoby z pracy. Z drugiej jednak strony, 64 proc. ankietowanych wyraża obawy o możliwość znalezienia nowej posady w sytuacji, gdy od przekroczenia właściwej granicy wieku dzieli ich niespełna 10 lat.
Rosyjskie prowincje oddalone od metropolii lub choćby dużych miast wyludniają się, ludzie młodzi uciekają stamtąd – wyjeżdżają za pracą i już nigdy nie wracają. W miasteczkach, gdzie poupadały dawne radzieckie przedsiębiorstwa panuje marazm i bieda. Zostali ci, którzy uciec nie mogli – przede wszystkim ludzie starsi i emeryci.
Najnowsze badanie CBOS dotyczące sytuacji na rynku pracy pokazuje, że zdecydowana większość - 78 procent Polaków ocenia ją negatywnie. Tylko 4 procent respondentów ocenia tę sytuację pozytywnie, a w opinii 15 procent jest ona przeciętna.