Chrapanie nasila się wraz z wiekiem. Powyżej 65. roku życia ta dolegliwość dotyczy nawet 70 proc. osób, w tym głównie mężczyzn. O przyczynach oraz niebezpiecznych dla zdrowia następstwach chrapania opowiada dr n. med. Krzysztof Preś z Dolnośląskiego Centrum Laryngologii Medicus.
Polacy coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, że chrapanie to nie tylko problem społeczny, ale także zdrowotny. Tę tendencję potwierdził Wrocławski Tydzień Walki z Chrapaniem, który był okazją do skorzystania z darmowych konsultacji laryngologicznych dla chrapiących Dolnoślązaków.
Chrapanie stanowi poważny problem nie tylko zdrowotny, ale także społeczny. Tym bardziej uciążliwy, że „domowe metody", czy nawet zakupione w aptekach środki często okazują się nieskuteczne. Rozwiązanie przynosi nowoczesna medycyna, która daje możliwość nie tylko dokładnej diagnozy, ale też całkowitego zlikwidowania problemu.
Szacunkowo jedna na osiem osób chrapie. Niewielu z nich wie, że ta dolegliwość może mieć wpływ także na ich zdrowie i ogólne samopoczucie w ciągu dnia.
Czy w Polsce mamy do czynienia z epidemią otyłości? Trudno na tak postawione pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, tym bardziej, że nie dysponujemy najświeższymi, wiarygodnymi źródłami informacji. Skoro zatem nie jesteśmy pewni, to może warto zadać sobie pytanie: czy grozi nam epidemia otyłości? Wiele wskazuje na to, że tak.
Chrapanie to problem, z którym boryka się wiele osób. Nie dość, że przypadłość ta źle wpływa na zdrowie, to irytujące dźwięki sprawiają, że cierpi również twój partner. Jak można temu zaradzić?
Chrapanie to popularna dolegliwość, stanowi jeden z najczęstszych powodów przerywania snu. W Polsce chrapie około siedmiu milionów osób, tzn, że niemal czternaście milionów jest narażonych na stres z tego powodu i kłopoty ze snem.