Kiedy w 1910 roku zmarł król Wielkiej Brytanii Edward VII, za jego trumną ramię w ramię szli między innymi kajzer Wilhelm II, wielki książę Michał Romanow, francuski minister spraw zagranicznych Stéphen Pichon i arcyksiążę Franciszek Ferdynand. Jednakże już wtedy ich poczynania wprawiały w ruch żarna historii, które w ciągu najbliższych lat miały zetrzeć w proch tak wiele istnień.