Anthony Hopkins dziękuje losowi za swoją żonę. Stella Arroyave, którą aktor poślubił w 2003 roku, pomogła mężowi wyjść z depresji i inaczej spojrzeć na świat.
Thriller "Rytuał" z Anthonym Hopkinsem w roli głównej zadebiutował na szczycie box office'u w Stanach Zjednoczonych.
Anthony Hopkins przyznał, że w przeszłości za dużo pił. Aktor miał ogromną słabość do tequili, przez którą w pewnym momencie "prawie stracił rozum".
Przed „Czterema weselami o pogrzebem" niewielu o nim słyszało. Ten głośny film zmienił karierę Hugh Granta. Aktor stał się specem od romantycznych komedii i ról niesfornych, acz miłych chłopców, którzy potrzebują odpowiedniego impulsu, by wraz z ukochaną przy boku żyć długo i szczęśliwie. Cóż, w końcu dojrzał. 9-go września kończy 50 lat.
Anthony Hopkins nie utrzymuje kontaktów towarzyskich z innymi aktorami. Gwiazdor zdradził, że koledzy z branży są "najgorszymi nudziarzami".
Jeremy Irons nie żałuje, że nie zdecydował się na rolę Hannibala Lectera w "Milczeniu owiec". Aktor był jednym z kandydatów do roli przerażającego mordercy, która ostatecznie przyniosła Oscara Anthony'emu Hopkinsowi. Irons zapewnia, że jego ówczesna decyzja nie spędzała mu snu z powiek.
Modern gore gothic. Takim terminem można by określić gatunek, który reprezentuje "Wilkołak".
Anthony Hopkins twierdzi, że aktorstwo nie należy do trudnych profesji. Gwiazdor jest przekonany, że najsłynniejsi aktorzy Hollywood, jak John Wayne i Gary Cooper, nie wysilali się zbytnio podczas pracy na planie.
Anthony Hopkins nie zamierza powracać na deski teatru. Gwiazdor, który pierwsze kroki jako aktor stawiał w teatrach w Londynie, twierdzi, że w porównaniu z pracą na planie filmowym gra w teatrze to "nuda".
Anthony Hopkins dołączył do obsady filmu "Thor". Obraz w reżyserii Kennetha Branagha powstanie na kanwie serii komiksów wydawnictwa Marvel.
W piątek 28 lipca 2006 roku odbyła się polska premiera najnowszego filmu z Anthonym Hopkinsem pt. „Prawdziwa historia” (amerykański tytuł to „The World's Fastest Indian"). Film opowiada historię życia Burta Munro - Nowozelandczyka, który w 1967 roku. ustanowił rekord świata prędkości podczas wyścigów motocyklowych w amerykańskim stanie Utah.
Daily Mail napisał o nim "Absolutnie pasjonujący", Empire Magazine "Cudownie podnoszący na duchu i urzekający", a Sight and Sound skomentował go jednym słowem "Nieodparty". Z pewnością znalazłoby się jeszcze wiele słów, którymi można by wyrazić zachwyt po obejrzeniu "The World’s Fastest Indian", ale napewno niczym nie będziemy w stanie opisać pełni emocji i uczuć jakie wzbudził w nas ów film.
Reżyserów nazywa małymi Hitlerami, dla których nie warto wstawać rano z łóżka; o teatrze mówi, że jest nudny: „Trzeba wszystko tak śmiertelnie poważnie traktować. Nie mogę, nie mogę tego robić. Mam gdzieś Szekspira i cały ten brytyjski nonsens”. O swoim aktorstwie nie ma najlepszego mniemania, po prostu uczy się tekstu, pojawia na planie i robi swoje. To proste. Oglądając go na ekranie rzeczywiście trudno oprzeć się takiemu wrażeniu; jest mistrzem sztuki aktorskiej, twórczym, błyskotliwym, genialnym. Anthony Hopkins. To proste.
W ankiecie przeprowadzonej przez Virgin Money, najseksowniejszym emerytem okazał się 75-letni Sir Sean Connery zdobywając 50 proc. wszystkich głosów. Drugie miejsce zajął 64-letni Patrick Stewart znany również jako kapitan Jean Luc Pickard z serialu Star Trek. Na kolejnych miejscach uplasowali się odpowiednio: Sir Anthony Hopkins (68 lat) - miejsce trzecie, Michael Caine (73-lata) - miejsce czwarte i Sir Cliff Richard (65 lat) na miejscu piątym.