Amerykańska Akademia Filmowa zamknęła zgłoszenia do rywalizacji o przyszłorocznego Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. O wyróżnienie walczyć będzie 81 państw, wśród nich Polska.
Polska Komisja Oscarowa jednogłośnie wybrała film "11 minut" w reż. Jerzego Skolimowskiego na polskiego kandydata do Oscara w kategorii "Najlepszy Film Nieanglojęzyczny".
Solidne, choć przewidywalne (i to bynajmniej nie ze względu na fakt, że historia głównego bohatera jest dość szeroko znana) obyczajowe kino o pokonywaniu życiowych trudności. Bez niespodzianek, ale za to z Andrzejem Chyrą w głównej roli.
W najbliższą środę 28 stycznia krakowskie Kino Pod Baranami zaprezentuje kolejny seans w ramach cyklu Dojrzałe Kino adresowanego do seniorów. Na miłośników X muzy czeka film „Carte blanche” - poruszająca historia nauczyciela z liceum, który traci wzrok. W roli głównej Andrzej Chyra.
Na rozpoczętym właśnie 25. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Sztokholmie widzowie będą mogli obejrzeć dwa głośne polskie filmy: "Idę" Pawła Pawlikowskiego oraz "Obietnicę" Anny Kazejak.
Robert Gliński podejmuje wspaniałą próbę: o młodych bohaterach Walczącej Warszawy, Szarych Szeregach, chce opowiedzieć w stylu amerykańskim. Udaje mu się to tylko częściowo.
Kinomani mają do wyboru dwa polskie filmy kostiumowe „Bitwę warszawską1920" i "Daas". Który warto obejrzeć? Ja poszłam na "Daas.
Zawsze zazdrościłam Węgrom, Czechom, Hiszpanom filmów. Tego, że potrafią pokazywać radość, śmiać się siebie, złapać dystans i przedstawiać poważne kwestie ze swoistą lekkością. Teraz Węgrzy, Czesi i cała reszta świata mogą nam zazdrościć Jacka Borcucha.