Zielone mięso, mleko matki ziemi, żywność jutra… tak nazywana jest spirulina – zielona, mikroskopijna alga, posiadająca więcej wartości odżywczych niż jakikolwiek inny produkt żywnościowy. Jej wartości prozdrowotnych nie sposób przecenić, dlatego warto poznać ją bliżej i na stałe włączyć do diety.
Oprócz pamiątek z wakacyjnych wojaży przywozimy „garść wspomnień”. Wśród nich pojawiają się urlopowe smaki. W końcu to właśnie jedzenie nadaje kształt określonej społeczności. Sprawdźmy zatem, które przysmaki mają bogatą historię, a ich znaczenie jest głęboko zakorzenione w kulturze. Przy najbliższej nadarzającej się okazji musicie ich skosztować.
Dostarcza naszemu organizmowi 8 razy więcej energii niż buraki cukrowe, 22 razy więcej niż kukurydza i aż 45 razy więcej niż ziemniaki. Ustalono też, że może zastąpić jedną trzecią białka dostarczanego przez jaja i do dwóch trzecich białka ryb oraz posiada go aż trzy razy więcej niż wołowina. Posiada też niezwykłą zdolność oczyszczania organizmu z toksyn. O czym mowa?
W maju i czerwcu 2013 dostępna jest nowa limitowana edycja Crème de la Mer od La Mer w słoiczku o pojemności 100 ml i nowoczesnym kształcie, który upamiętnia znaczenie Światowego Dnia Oceanów.
Morski świat glonów czyli alg, jest nie mniej zróżnicowany niż znana nam roślinność lądowa. Od wieków fascynuje ludzi zainteresowanych ich szerokim wykorzystywaniem. Te unikalne rośliny osiągają wielkość od kilku milimetrów do kilku metrów. Gromadzą wiele cennych minerałów co sprawia, że są istotne dla człowieka. Występują w morzach, oceanach, jeziorach, rzekach i wszędzie tam gdzie sprzyja im środowisko wodne. Z uwagi na ogromne wartości odżywcze, glony znalazły swoje miejsce w przemyśle spożywczym, farmaceutycznym, a także kosmetycznym.
Skóra twarzy to jedna z najdelikatniejszych części ciała. Wymaga więc szczególnie troskliwej pielęgnacji. Nie wystarczy codziennewklepanie kremu - kosmetolodzy radzą, by przy tej okazji wykonywać takze masaż twarzy. Pomoże to nie tylko w optymalnym wykorzystaniu kosmetyku, ale także poprawia koloryt, elestycznośc i jędrność skóry.
Właściwości minerałów morskich są znane i wykorzystywane od wieków. Współczesny przemysł kosmetyczny chętnie stosuje bogate zasoby mórz przy produkcji kolejnych linii preparatów pielęgnacyjnych, konsumenci zaś entuzjastycznie oceniają efektywność środków z zawartością wspomnianych minerałów.
Jednym z najbardziej cenionych na świecie produktów do pielęgnacji skóry jest "Crème de la Mer" - krem zawierający sfermentowane krasnorosty morskie do nawilżania skóry. Pierwotnym przeznaczeniem kremu opracowanego przez Maxa Hubera, naukowca z amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, było leczenie poważnych oparzeń chemicznych.
Dojrzała skóra jest bardzo wymagająca, potrzebuje kosmetyków liftingujących, wzmacniających włókna kolagenu i elastyny.
Dzięki maseczkom algowym możemy dziś stosować pielęgnację algami nie tylko w gabinecie kosmetycznym, lecz także w domowym zaciszu. Odpoczynek pod taką maską to prawdziwa uczta dla suchej i wrażliwej skóry, przywracająca jej nadwyrężoną codziennym stresem moc regeneracji oraz zapobiegająca procesom starzenia.
Algi są bogate w niezbędne do prawidłowego funkcjonowania skóry aminokwasy, związki krzemu, wapnia, jodu oraz cenne mikroelementy. Zawarte w nich witaminy mają bardzo stabilną formę, co zapewnia ich silniejsze działanie. Wszystko to sprawia, że stanowią ważny składnik kosmetyków do pielęgnacji skóry, także masek do twarzy.
Młodo wyglądająca i zadbana cera stanowi oznakę zdrowego wyglądu i dobrego samopoczucia. Dlatego też skóra wymaga pielęgnacji na co dzień, ale szczególnie troskliwej w chłodne dni. Wówczas bowiem jest bardziej narażona na niekorzystne działanie czynników zewnętrznych - niską temperaturę, małą wilgotność powietrza, wiatr, promieniowanie UV. Wszystko to sprawia, że naskórek traci wodę i jego bariera ochronna jest słabsze, staje się bardziej narażony na uszkodzenia.
Algi, czyli słono lub słodkowodne glony, znajdują coraz szersze zastosowanie w przemyśle kosmetycznym. Ich właściwości docenili także dietetycy.
Dolegliwości układu trawiennego, dla współczesnego człowieka to prawdziwy i coraz częstszy problem. Specjaliści zaczynają mówić o nich jako „chorobach XXI wieku” lub „cywilizacyjnych”. Najnowsza literatura fachowa podaje, że 80-90 procent mieszkańców krajów wysoko rozwiniętych dotyka jedna z licznych odmian dolegliwości przewodu pokarmowego. Okazuje się jednak, że nie jesteśmy bezradni a oprócz nowoczesnej medycyny w walce z dolegliwościami pomogą nam staroświeckie zioła.