Sto lat temu w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku zatonął Titanic, najsłynniejszy transatlantyk na świecie. Przyczyną katastrofy było zderzenie liniowca z górą lodową. Spośród ponad dwóch tysięcy dwustu pasażerów i załogi statku zginęło ponad 1500 osób.
W sieci ukazał się krótki materiał National Geographic opowiadający o ostatniej podwodnej przygodzie Jamesa Camerona. Przypomnijmy, reżyser zwiedzał dno Rowu Mariańskiego.
James Cameron został uznany za najpotężniejszego człowieka kina według magazynu "The Guardian". Reżyser pokonał Stevena Spielberga, Leonardo DiCaprio i niezliczone rzesze innych osobistości ze świata filmu.
James Cameron pracuje nad trójwymiarową wersją swego przeboju "Titanic". Artysta ponadto rozmyśla nad kolejnymi projektami, ale nie trafią one szybko na ekrany.
Wyjazd na weekend, romantyczna kolacja przy świecach, a może wyjście do kina? Jak spędzamy Walentynki? Czy kobiety i mężczyźni lubią randki w kinie? Kto z partnerów wybiera film? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań przedstawia najnowszy raport Orange i New Age Media - „Preferencje kinowe Polaków".
"Avatar" został najbardziej dochodowym filmem w historii kina, pokonując dotychczasowego rekordzistę "Titanica".
Najnowsze dzieło Jamesa Camerona, "Avatar", okazało się wielkim sukcesem. W niespełna 2 tygodnie superprodukcja zarobiła na całym świecie ponad 700 milionów dolarów.
„Avatar" to najnowsza superprodukcja, obsypanego Oscarami, wizjonerskiego fascynata technologii trójwymiarowej, Jamesa Camerona. Film ten, na którego możliwość realizacji reżyser czekał aż 15 lat, wyprodukowany został w całkowicie innowacyjny sposób, z wykorzystaniem pełni możliwości jaki daje trójwymiar. To produkcja, o której mówi się, że jest „pieśnią przyszłości kina" i zrewolucjonizuje kinematografię na podobną skalę, co kiedyś dźwięk.
Chociaż filmowa wersja przygód Sherlocka Holmesa w reżyserii Guya Ritchie ustanowiła nowy rekord w amerykańskich kinach w czasie świąt Bożego Narodzenia, w ostatecznym podsumowaniu minionego weekendu najlepszy okazał się "Avatar" Jamesa Camerona.