Bywają takie filmy, które mamy ochotę obejrzeć tylko raz. Podczas seansu czujemy się, jakby każdy nasz nerw został wyeksponowany i podrażniony. Tak ogląda się "Do utraty sił". Film odpycha, nie chcemy do niego wracać, ale wiemy, że warto było ten jeden raz wystawić się na ból.
Picie kawy pomaga powstrzymać zaburzenia poznawcze przy migotaniu przedsionków