Polscy konsumenci w coraz większym stopniu kupują krajową żywność i – jak wynika z badań Ipsos – ponad połowa jest skłonna zapłacić więcej za produkt polski niż zagraniczny. Wynika to m.in. z faktu, że krajowe wyroby są coraz lepszej jakości, nastawione na świeżość, lokalność i sezonowość.
Nadchodząca Wielkanoc to pokusa, by zapełnić sklepowy koszyk, następnie lodówkę, a na końcu… śmietnik. Warto zastanowić się nad konsekwencjami wyrzucania produktów spożywczych, także ze względu na domowy budżet. Jak pokazują dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, trzy czwarte Polaków odczuwa straty w portfelu ze względu na nieprzemyślane zakupy. Listę zbędnych i nadmiernych wydatków otwiera żywność, na którą wskazuje 22 proc. badanych, wyprzedzając w tej roli leki, odzież, wyposażenie mieszkania i wiele innych nieprzemyślanych obciążających budżet zakupów.
Obecnie dostęp do żywności jest niemal nieograniczony. W sklepach możemy sięgnąć po setki artykułów. Do wyboru mamy różne produkty, smaki czy rodzaje opakowań. Niestety nadmiar powoduje, że czasem marnujemy żywność, a w efekcie wydane na nią pieniądze. Nie wszyscy zdają sobie sprawę również z tego, że jej wyrzucanie to realny koszt, jaki musi ponieść środowisko naturalne. Dlatego najlepiej racjonalnie gospodarować jedzeniem. Jeśli jednak zdarzy się, że kupimy go za dużo, wtedy warto włączyć kreatywność i spróbować zrobić „coś” z „niczego”.
Sposób żywienia każdego z nas jest determinowany przez wiele czynników, począwszy od wyniesionych z rodzinnego domu tradycji i zwyczajów, skończywszy na indywidualnych upodobaniach. Dieta może być także zróżnicowana w zależności od naszego stanu zdrowia, aktywności fizycznej, samopoczucia czy nastroju. W ostatnich latach przybywa osób, które deklarują, że chcą jeść zdrowo i odpowiedzialnie. Dlatego coraz częściej wybierają żywność nieprzetworzoną, bez konserwantów i chemicznych dodatków. Blisko 69 proc. Polaków uważa, że odżywia się zdrowo. Chwilowa moda czy trwała zmiana nawyków?
Bogactwo produktów żywnościowych, atrakcyjność opakowań i siła technik marketingowych sprawiają, że zakupy artykułów spożywczych to czynność równie przyjemna co wymagająca orientacji i umiejętności rozróżnienia żywności według własnych potrzeb i preferencji. Wybierając określone produkty kierujemy się najczęściej przyzwyczajeniem do sprawdzonych i lubianych marek, atrakcyjną ceną oraz coraz częściej wiedzą na temat zasad zdrowego żywienia. Niestety zaledwie jedna trzecia konsumentów interesuje się treścią etykiety.
Na świecie marnuje się 30% produkowanej żywności. W ten sposób każdego dnia do śmieci trafia nie tylko jedzenie, ale także pieniądze, woda i energia. Obecnie polski parlament pracuje nad ustawą ograniczającą to zjawisko na poziomie dużych sklepów. Jednak zmiana potrzebna jest przede wszystkim w naszych domach.
Żyjemy w czasach, w których dietetyczne mody pojawiają się jak grzyby po deszczu, a sklepowe półki aż uginają się od spożywczych nowinek. W gąszczu tych pokus i pogonią za upragnioną sylwetką czy po prostu dobrym samopoczuciem, jesteśmy w stanie zrobić naprawdę wiele. Jak nie dać się nabić w przysłowiową butelkę i nie zatracić zdrowego rozsądku? Poznajcie trzy żywnościowe mity, w które wierzy niejeden z nas.
W ostatnich miesiącach trwała międzynarodowa akcja OPSON IV, skutkiem której zostało ze sklepów zarekwirowanych około 3.620 ton podrabianej żywności lub o obniżonej jakości oraz ponad 9 mln litrów napojów. Gotowanie we własnym domu wydaje się więc być najlepszą alternatywą wobec oferty żywnościowej w sklepach.
Pozwala zapanować nad poczuciem głodu i wilczym apetytem. Dzięki błonnikowi kasza, gdyż o niej mowa, pozwala na prawie bezkaloryczne wypełnienie żołądka. Niestety w dalszym ciągu niewielu z nas sięga po kasze w codziennym menu. Takie codzienne wybory żywieniowe nie zawsze korzystnie wpływają na nasze zdrowie. O skutkach odejścia od zaleceń piramidy żywieniowej i wykluczania z diety kasz opowiada dietetyk Katarzyna Foszner, ekspert kampanii "Lubię kaszę - kasza na stół, na zdrowie, na co dzień".
Problem marnowania żywności jest w ostatnim czasie szeroko omawiany publicznie i w mediach. Dlaczego nagle ta problematyka stała się taka ważna i pilna? Czyżby ruszyły nas wyrzuty sumienia , że wciąż problem głodu na Ziemi nie został rozwiązany? Czy może zdaliśmy sobie sprawę, że jako społeczeństwo nie stać nas na wyrzucanie takich ilości jedzenia?
Zasady zdrowego odżywiania od wielu lat pozostają niezmienne, jednak dietetyka nie lubi zastoju. Właśnie dlatego co roku pojawiają się nowe trendy żywieniowe. Co w tym roku będzie królować w naszych jadłospisach?
NIK przygotowuje kontrolę dotyczącą wykorzystywania w żywności chemicznych dodatków. Odpowiedzieć ma ona na pytania opinii publicznej o jakość sprzedawanych w Polsce produktów spożywczych.
Przeterminowane produkty, brak informacji o alergenach, tańsze zamienniki, za małe porcje – to podstawowe zarzuty wobec firm cateringowych dostarczających posiłki dla szpitali, szkół, domów dziecka, sanatoriów. Inspekcja Handlowa sprawdziła 83 takie firmy, wykrywając nieprawidłowości u ponad 70 proc. przedsiębiorców.
Zbyt gruba warstwa lodu na mrożonych rybach, zły smak czy zapach, zupełnie inne gatunki niż oficjalnie deklarowane – Inspekcja Handlowa dopatrzyła się nieprawidłowości w ponad 70 proc. sklepów i hurtowni handlujących rybami, przetworami rybnymi oraz owocami morza.
W ciągu ostatniego roku ceny żywności wzrosły o blisko 6 proc. To największa podwyżka od 6 lat – podaje Główny Urząd Statystyczny. Na sklepowych półkach najbardziej podrożały warzywa, masło i jajka. Przed świętami Bożego Narodzenia ceny żywności nadal będą rosnąć, a najdotkliwiej odczują to emeryci, renciści i najmniej zarabiający.