Rencista z Łodzi uważa, iż to politycy są winni tego, że jego dzienna stawka na jedzenie wynosi 5 zł - informuje Super Express.
„Intencją rządu jest zrównanie emerytur kobiet i mężczyzn, którzy mają taki sam czas pracy, zarabiają tyle samo i przechodzą na emeryturę w tym samym wieku”, zapowiedziała minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak.
Pracujący emeryci muszą płacić składki rentowe, choć nie zapewni im to prawa do uzyskania świadczeń.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu wydał wyrok, zgodnie z którym kraje członkowskie mają dowolność ustalania wieku emerytalnego. Rozwiązania w tym zakresie zależą od prawodawców danych państw i mogą być podyktowane sytuacją na danym rynku.
Centrum Badań Opinii Społecznej przeprowadziło sondaż, z którego wynika, że 47 procent Polaków jest niezadowolonych z systemu emerytalnego. 28 proc. odpowiadają Polaków obecne możliwości oszczędzania na emeryturę, 25 proc. nie ma zdania.
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów postanowiła nie startować w zbliżających się wyborach, jej przedstawiciele ogłosili, że : „w limitowej demokracji seniorzy społeczeństwa nie zamierzają brać udziału”.
Z raportu „Polacy o niepełnosprawnych” - przygotowanego przez TNS OBOP na zlecenie Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych - wynika, że 87 procent Polaków jest zdania, iż niepełnosprawni otrzymują zbyt małe wsparcie ze strony państwa. Według 86 proc. badanych głównym źródłem utrzymania osób niepełnosprawnych powinna być renta. Jednocześnie ponad trzy czwarte społeczeństwa (78 proc.) opowiada się za podejmowaniem pracy zawodowej przez niepełnosprawnych.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że emeryci i renciści, którzy dorabiają do swoich świadczeń, do końca lutego powinni powiadomić ZUS o osiągniętych przez siebie przychodach w 2006 r.
Tysiące osób w całym kraju kupiło na bazach fałszywe formularze, które miały zapewnić podwyżkę emerytury. Oszuści zapewniali, że sprzedawane druki dają gwarancję dodatkowych pieniędzy. ZUS jednak był zmuszony każdy z tych wniosków odrzucić - pisze "Gazeta Krakowska".
Oddziały Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w całym kraju zasypywane są setkami pozwów o wyrównanie wysokości emerytur i rent obliczonych w latach 90. z wykorzystaniem kwoty bazowej niższej od 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia. ZUS wyjaśnia, że wysokość świadczeń oblicza według obowiązujących przepisów. Skargi i pozwy składane do oddziałów Zakładu są bezzasadne.
Choć od wprowadzenia reformy systemu emerytalnego minęło już siedem lat, nadal nie wiadomo, kto będzie wypłacał nam środki zgromadzone w II filarze. Tymczasem sprawa staje się coraz pilniejsza, bo pierwsi oszczędzający w Otwartych Funduszach Emerytalnych będą pobierać świadczenia już za dwa lat - alarmuje "Polityka".