Liczba wyników: 17938
Departament Spraw Gospodarczych i Społecznych (Department of Economic and Social Affairs- DESA) ONZ przygotował opracowanie dotyczące zmian liczby ludności na świecie i zjawiska starzenia się niektórych społeczeństw. Wynika z niego, że do 2050 roku światowa populacja wzrośnie z aktualnego poziomu 6,7 miliardów o 2,5 miliarda. Liczba ludzi powyżej 60 roku życia zaś w 2006 roku wynosiła 688 milionów, a w 2050 przekroczy 2 miliardy. Po raz pierwszy w historii populacja osób starszych będzie większa niż dziecięca (0-14 lat). Najwięcej seniorów będzie zamieszkiwało Azję (54%), drugie miejsce zajmie pod tym względem Europa (22%).
Jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla naszego zdrowia jest zanieczyszczenie powietrza – twierdzą zgodnie eksperci na całym świecie. Choć w Europie jakość tego, czym oddychamy, od lat się poprawia, w Polsce ta poprawa jest praktycznie nieodczuwalna, a ostatnie lata wydają się cechować tendencją odwrotną. Tymczasem według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) skażenie środowiska naturalnego jest przyczyną 15–20% wszystkich przedwczesnych zgonów. Według Raportu Europejskiej Agencji Środowiska, w 2013 roku w 41 europejskich krajach zanieczyszczenie powietrza samym tylko pyłem zawieszonym przyczyniło się do przedwczesnej śmierci ponad 460 tysięcy osób. W Polsce tę liczbę oszacowano na ponad 48 tysięcy.
Osteoporoza jest podstępną chorobą, bo na ogół przez wiele lat rozwija się bezobjawowo. Zmaga się z nią wielu ludzi na całym świecie, najbardziej jednak narażone są nań osoby powyżej 50 roku życia. Światowa Organizacja zdrowia podaje, że do grupy osteoporozy można zaliczyć aż 30 procent kobiet po okresie menopauzy. Skutki choroby są bardzo poważne, osteoporoza powoduje osłabienie kości do tego stopnia, że stają się kruche, podatne na łamanie- szczególnie zagrożone są tu biodra, kręgosłup, nadgarstki. Rocznie jedna osoba na pięć umiera z powodu złamania biodra. Bardzo ważne jest więc działanie zapobiegające rozwojowi choroby, nie jesteśmy bezradni wobec tego schorzenia, można sprawić, by ryzyko jej wystąpienia było minimalne.
Zęby, podobnie jak skóra starzeją się. Jedną z najczęstszych oznak postępującego czasu jest skracanie się zębów w wyniku ich ścierania. Proces ten negatywnie wpływa nie tylko na zdrowie jamy ustnej, ale także na skórę twarzy. Skracające się zęby mogą być przyczyną powstawania zmarszczek wokół ust, opadnięcia policzków i zmiany rysów twarzy. Zdaniem specjalistów jest to konsekwencja diety i zaniedbań w leczeniu ubytków. Nic więc dziwnego, że coraz większą popularnością cieszą się zabiegi anti-agingowe, którym poddajemy się w gabinecie stomatologicznym. Potrafią one odmłodzić zęby nawet o 10-20 lat, przywracając właściwy kształt, kolor i długość, dzięki czemu skóra twarzy zyskuje w zębach dodatkowe podparcie.
Statystyki nie pozostawiają złudzeń – typowy Kowalski po 35. roku życia ma tylko 21 zębów, chociaż powinien ich mieć 32. Znacznie gorzej jest u starszych Polaków. Jedna czwarta z nich po przekroczeniu 65. roku życia ma tzw. uśmiech Baby Jagi (nie ma ani jednego zęba). Przyczyn trzeba jednak szukać znacznie wcześniej. Zaledwie 7 proc. Polaków czyści zęby po każdym posiłku. Panowie niestety pod tym względem wypadają znacznie gorzej niż panie. Aż 11 proc. z nich nie widziało stomatologa od co najmniej kilku lat, co więcej, 6 proc. od dawna nie widziało nawet szczoteczki do zębów – takie zatrważające dane przytacza portal dentysta.eu. A potem tracimy zęby i nasz uśmiech się starzeje.
Nie ma chyba w naszym kraju osoby, która nie znałaby takich przebojów, jak „Małgośka”, „Wsiąść do pociągu”, „Niech żyje bal”, czy „Ale to już było”, śpiewają je kolejne pokolenia Polaków i nic nie wskazuje na to, by piosenki te miały się zestarzeć i pójść w zapomnienie. Nie mniej popularna jest ich wykonawczyni, Maryla Rodowicz jest obecna na scenie od wielu lat, a jej popularność nie słabnie, gra około setki koncertów rocznie. Choć żaden inny polski artysta nie wydał tylu szlagierów i nie zdobył tak imponującej ilości nagród, piosenkarka nie „spoczywa na laurach”, wciąż ma mnóstwo energii, ciągle zaskakuje publiczność nowym repertuarem.
Antybiotykooporność oraz nieprawidłowe stosowanie antybiotyków to poważne problemy zarówno w skali europejskiej, jak i światowej. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) szacuje, że co roku oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe (AMR) doprowadza do 25.000 zgonów i powiązanych kosztów przekraczających 1,5 mld EUR w postaci nakładów na opiekę zdrowotną i strat zdolności produkcyjnej. W ciągu minionych czterech lat zarysował się wyraźny i nasilający się trend złożonej oporności na wiele antybiotyków zarówno pałeczki zapalenia płuc, jak i E. coli w ponad jednej trzeciej krajów UE/EOG. Ponadto w kilku państwach członkowskich od 25% do ponad 60% pałeczek zapalenia płuc z zakażeń krwi wykazuje złożoną oporność na wiele antybiotyków.
Rak prostaty, zwany również rakiem gruczołu krokowego lub rakiem stercza, to niekontrolowany wzrost liczby komórek wykazujących cechy złośliwości. Z raportu Krajowego Rejestru Nowotworów (2014) wynika, że w Polsce jest on drugim (po raku płuca) najczęściej występującym nowotworem u mężczyzn. Zachorowalność na raka prostaty wynosi około 9 tys. przypadków rocznie, a śmiertelność - blisko 4 tys. Przebieg choroby nie zawsze wygląda tak samo – u jednych choroba postępuje powoli, u innych dochodzi do zajęcia tkanek otaczających stercz oraz do powstania przerzutów. Najczęściej, rak prostaty początkowo rozwija się bezobjawowo, a od pojawienia się pierwszych komórek nowotworowych do wystąpienia widocznych symptomów nowotworu może upłynąć nawet kilkanaście lat.
Kiedy na zewnątrz panują niskie temperatury wiele osób narażonych jest na utratę życia lub zdrowia na skutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osoby bezdomne, samotne, w podeszłym wieku. Zagrożenie takie dotyczy także osób będących pod wpływem alkoholu. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy odpowiednie służby za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie – apeluje Policja.
To fatalna wiadomość dla wszystkich smakoszy czekolady - choć obecnie półki sklepowe uginają się od jej słodkich, gorzkich, czy pikantnych rodzajów, za kilkadziesiąt lat może być już niedostępna – ostrzegają uczeni z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.