Liczba wyników: 3459
Iga ma 35 lat i wszelkie predyspozycje ku temu, by uznać ją za kobietę szczęśliwą i spełnioną. Rozrzucone skarpety i drobne sprzeczki to nic w porównaniu z tym, co widzi się w telewizji. Żadnej przemocy w rodzinie, żadnych zdrad ani kłamstw. A za to kochający mąż, dwoje rezolutnych dzieci, piękny dom, przyjaciele, na których można polegać, satysfakcjonująca praca i stabilizacja materialna. Żyć nie umierać. Sielski obrazek rodzinny psuje odrobinę matka Igi, właścicielka pary niebotycznie długich nóg i zbyt artystycznego podejścia do życia, a także dwoje drobnomieszczańskich hipokrytów, uosabianych przez teściów bohaterki. I tak jest do pewnego czwartku.
Zbyt lekkomyślnie podjąłeś decyzję o wzięciu kredytu gotówkowego? A może wkrótce po wzięciu pożyczki wydarzyło się coś, co uczyniło kredyt zbędnym? Nie musisz się martwić, o ile od daty podpisania umowy nie minęło więcej niż dwa tygodnie. Wynika to z zapisu ustawy o kredycie konsumenckim, która pozwala na rezygnację bez podania przyczyny w terminie 14 dni od zawarcia umowy. Za sam fakt rezygnacji z kredytu nie płaci się ani grosza – uspokaja ekspert porównywarki finansowej Comperia.pl.
Potencjał szpitali klinicznych mógłby być lepiej wykorzystywany, ale obowiązujące przepisy utrudniają zachowanie partnerskich stosunków pomiędzy uczelniami medycznymi a szpitalami klinicznymi – twierdzi najwyższa Izba Kontroli. Uczelnie pełniąc rolę nadrzędną prowadzą w szpitalach badania, korzystają z ich sprzętu, zatrudniają tam dodatkowo własną kadrę i organizują studenckie staże – teoretycznie za wszystko płacąc. W praktyce jednak najczęściej przekazywane szpitalom środki są zbyt małe, żeby pokryć wszystkie koszty. Szpitale zostają więc ze sprzętem do naprawienia, rachunkami do uregulowania i długami do spłacenia.
Głównym celem przeprowadzonego w 2004 roku przez Główny Urząd Statystyczny badania ankietowego było określenie sytuacji zdrowotnej Polaków, a także odkrycie uwarunkowań, jakie mają wpływ na zdrowie społeczeństwa. Jak zaobserwowano, w ciągu ostatnich 8 lat subiektywna ocena Polaków dotycząca własnego stanu zdrowia uległa znacznej poprawie. Niestety, nie dotyczy to osób powyżej 60-roku życia, wśród których ponad połowa cierpi na przewlekłe choroby, a zbyt mała liczba osób starszych poddaje się niezbędnym badaniom lekarskim (na przykład umożliwiającym wczesne wykrycie nowotworów).
Tegoroczny Światowy Dzień Zdrowia (7 kwietnia) obchodzony był pod hasłem "Brak działań dziś, brak leków jutro". Jego celem było zwrócenie uwagi na nadużywanie antybiotyków, a przez to - rozwój oporności na nie. Antybiotyki są znane od 1928 roku, kiedy to Alexander Fleming odkrył penicylinę. Był to milowy krok w dziejach medycyny, wierzono nawet, że w krótkim czasie uda się całkowicie wyeliminować zakażenia. Nie przewidziano wówczas, że nie tylko pojawią się nowe, ale przede wszystkim - że pojawią się szczepy bakterii odporne na antybiotyki. I że sami je stworzymy - stosując zbyt często tę grupę leków.
Psychologowie alarmują: zanikają więzy rodzinne, mamy coraz gorszy kontakt z dziećmi i wnukami, nie potrafimy się porozumieć. Spędzamy razem zbyt mało czasu, aby dobrze się poznać, a bez tego nie może być mowy o prawdziwej wspólnocie, jaką powinna tworzyć rodzina. Nawet jeśli uda nam się wygospodarować wolny weekend czy choćby jedno popołudnie spędzamy je zazwyczaj przed telewizorem albo w zatłoczonym centrum handlowym, a to na pewno nie pomaga w budowaniu więzi rodzinnych. Dzieci pozostawione samym sobie szukają własnego sposobu na życie, zawierają nowe, nie zawsze pożądane znajomości, coraz bardziej oddalają się i od rodziny i od wpajanych przez nią zasad.
Zmęczenie często dopada nas wtedy, gdy potrzebujemy być zwarci i gotowi do działania. Po długich godzinach intensywnej pracy w domy czy w pracy, odczuwamy uciążliwy ból pleców, nóg, zaczyna pulsować nam głowa, a nasz umysł nie chce dłużej funkcjonować. Czujemy się źle i tak naprawdę nie do końca zdajemy sobie sprawę, dlaczego. Przecież nie wykonywaliśmy ciężkiej pracy fizycznej, więc skąd to zmęczenie? Dlatego, gdy objawy pojawiają się pierwszy, drugi, dziesiąty raz – bagatelizujemy je. Aż w końcu zmęczenie staje się zbyt trudne do przezwyciężenia i przegrywamy z bólem. Jak temu zapobiec? Trzeba poznać przyczyny problemów i zastosować się do kilku profilaktycznych rad.
Na świecie coraz częściej zdarzają się przypadki kobiet po menopauzie, które decydują się na sztuczne zapłodnienie. Decycje kobiet dotyczące ciąży w późnym wieku, jak się okazuje nie zawsze są dobre dla ich potomstwa. To właśnie dzieci cierpią najbardziej mając rodziców, którzy tak naprawdę wiekowo mogliby być ich dziadkami i będąc z kolei pozbawione prawdziwych dziadków, którzy nie doczekali swoich wnuków. Będą też martwić się o to czy rodzice dożyją ich pełnoletności. Taka jest smutna rzeczywistość, jakiej doświadczają dzieci kobiet, które korzystając z wolności wyboru, decyzje o zajściu w ciąże podjęły zbyt późno, już po menopauzie - alarmują brytyjscy specjaliści.
Udar cieplny jest stanem przegrzania organizmu. Prawidłowo działający organizm dąży do zachowania równowagi cieplnej, czyli utrzymywania temperatury ciała w pewnym zakresie temperatur. Jest to tzw. termoregulacja. Jednak przy większej podaży ciepła ze strony organizmu lub ograniczonych możliwościach oddawania tego ciepła do otoczenia (wywołanych na przykład za dużą temperaturą otoczenia) albo większej podaży ciepła z otoczenia (upał, przebywanie bez osłony na otwartym słońcu), może dojść do zaburzenia mechanizmów termoregulacji i w efekcie przegrzania organizmu. Naturalna "klimatyzacja" organizmu ma po prostu swoją określoną wydajność, i jeśli jest zbyt gorąco to przestaje poprawnie pracować i dochodzi do przegrzania. Przegrzanie może skutkować stanem chorobowym czyli udarem cieplnym. W cięższych przypadkach udar cieplny może stanowić zagrożenie dla życia.
Zdarza się, że pacjent zasypia na fotelu dentystycznym, mimo lęku przed zbliżającym się zabiegiem. Pozornie nieistotne, ale - dla dentystów znających najnowsze badania nad snem - ta czerwona flaga wskazuje na stan zagrażający życiu.