Liczba wyników: 3896
Dramat "W ciemności" Agnieszki Holland podbił serca jurorów festiwalu filmowego w Gdyni. Obraz przejdzie do historii jako pierwszy film, który triumfował w aż dziewięciu kategoriach.
Niestrawność, pieczenie oczu, ból głowy, pleców czy opuchnięte nogi to dolegliwości, które są codziennością dla wielu pracowników biurowych. Godziny spędzane w pozycji siedzącej, praca przed ekranem komputera i nieregularnie spożywane posiłki nie pozostają bez wpływu na zdrowie. Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę, aby nie dopadły nas „choroby zza biurka”?
Być może niewiele osób spoza branży motoryzacyjnej i świata wyścigów znało nazwisko Carrolla Shelby'ego, ale miliony właścicieli samochodów czerpały z jego geniuszu. Słynny projektant samochodów zmarł czwartek w Baylor Hospital w Dallas w Teksasie. Miał 89 lat.
W podwarszawskich Kajetanach otwarto dziś Światowe Centrum Słuchu – World Hearing Center (WHC) Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu. W ośrodku dziennie wykonywanych będzie ok. 50 operacji poprawiających słuch.
Zmarł Vidal Sassoon, słynny stylista i artysta fryzjerstwa. Od kilku lat walczył z białaczką. Sassoon był jedną z najbardziej wpływowych osób w świecie mody i fryzjerstwa. W 2010 roku powstał o nim film dokumentalny „Vidal Sassoon: The Movie".
Dziś rozpoczął się 37. Gdynia Film Festival, Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. 13 tytułów powalczy o Wielką Nagrodę „Złotych Lwów". „Platynowe Lwy" za całokształt twórczości trafią do wybitnych operatorów - Jerzego Wójcika i Witolda Sobocińskiego.
97-letni Australijczyk otrzymał tytuł magistra nauk medycznych na Southern Cross University i zyskał miano najstarszego „świeżo upieczonego" absolwenta studiów II stopnia.
Ratują życie i mienie, czasem ryzykując własne zdrowie i życie. Dziś strażacy obchodzą swoje święto - w dzień swojego patrona, świętego Floriana.
Wspaniale jest przemierzać przestworza, a jeszcze lepiej jest pobić rekord w tej dziedzinie pomyślała pewna 104-latka i postanowiła odbyć lot na paralotni stając się najstarszą osobą, która podjęła się tego wyczynu.
To nie jest film o narkotycznych odlotach rockmana. Ponownie, po „Żelaznej damie", mamy film jednego aktora. Tym razem jest to Sean Penn w zmieniającej go całkowicie charakteryzacji - wyrazisty makijaż, szopa czarnych włosów na głowie, ubranie ze skóry, buty typu glany. Twórcy filmu wzorowali jego postać na Robercie Smith z zespołu „The Cure".